Historyczna inwestycja zamknięta. Co dalej z Activision-Blizzard i Microsoftem?

Mateusz Mucharzewski
2023/10/26 10:15
3
1

Analizujemy kiedy zobaczymy nowości w Game Passie, gry na wyłączność i co z dalszymi zakupami Microsoftu.

Historyczna inwestycja zamknięta. Co dalej z Activision-Blizzard i Microsoftem?

W ostatnich dniach wydarzyła się rzecz historyczna. Największa inwestycja w historii branży gier wideo i Microsoftu. Ponad 70 mld dolarów poszło na czołowego gracza na rynku, który w portfolio ma kilka gier zaliczanych do grona najpopularniejszych na świecie - przede wszystkim Call of Duty, Candy Crush Saga i World of Warcraft. Producent Xboksa ma teraz w rękach ogromne narzędzie, którym może dokonać wielu zmian na rynku. Myślę, że jeszcze nie wszyscy zdajemy sobie sprawę jak wielkie zamieszanie to wywoła.

Od pierwszego ogłoszenia transakcji minęło aż 21 miesięcy. W tym czasie na łamach Gram.pl regularnie relacjonowałem co się dzieje wokół tego przejęcia. Dzisiaj podchodzę do tematu po raz przedostatni. Do opowiedzenia jest jeszcze mało znana historia jak prawnicy uratowali transakcję, która w pewnym momencie wisiała na włosku. Wróćmy jednak do bieżących tematów. Za chwilę będziemy świadkami konkretnych działań, które w mniejszych lub większym stopniu wpłyną na sytuację Xboksa, Microsoftu i Activision-Blizzard. Zapraszam więc na szersze spojrzenie kiedy i do czego może dojść. Spojrzymy tylko na najważniejsze kwestie jak gry na wyłączność, Game Pass, odejście Bobby'ego Koticka czy potencjalne kolejne przejęcia.

Nowe gry w Game Passie

Zaczynamy od tego, co wielu pewnie mocno interesuje, czyli nowych gier w Game Passie. Póki co ciągle nie otrzymaliśmy ani jednego tytułu. Moim zdaniem nie ma w tym zaskoczenia. W przypadku ZeniMax Media tuż po zamknięciu transakcji otrzymaliśmy dużą porcję nowych produkcji. To była jednak inna sytuacja. Wiele z tych gier to starsze tytuły, bo nowsze już były w Game Passie. Sytuacja rynkowa była też inna i miało sens wrzucić jednocześnie dużo nowych tytułów.

Dzisiaj oferta Game Passa jest bardzo szeroka i nie ma potrzeby na już wrzucać kilkudziesięciu gier. Pamiętajmy też, że mamy jesień i okres wielu mocnych premier. Usługa Microsoftu dopiero co zaoferowała graczom takie hity jak Starfield, Lies of P czy Forza Motorsport. Nie ma więc ciśnienia na nowe tytuły. Activision-Blizzard już zresztą poinformowało, że nie ma co liczyć na szybkie udostępnienie Modern Warfare 3 i Diablo IV.

Phil Spencer także zapowiedział, że pierwsze tytuły pojawią się dopiero w przyszłym roku i prawdopodobnie będzie to tylko niewielka część portfolio. Przede wszystkim nikomu nie opłaca się wrzucać do oferty wielu części Call of Duty. Myślę, że kolejne odsłony tego cyklu będą mocno dawkowane, aby z każdego tytułu wycisnąć maksymalnie dużo. To samo może dotyczyć Diablo. Radzę więc przygotować się na odrobinę cierpliwości. Te gry są dla Game Passa niezwykle ważne, ale też wrzucanie wszystkiego naraz nie jest najlepszym rozwiązaniem.

Grafika fanowska, nie jest to oficjalna oferta Game Passa
Grafika fanowska, nie jest to oficjalna oferta Game Passa

GramTV przedstawia:

Warto tutaj dodać jeszcze jedną rzecz. Na przyszły rok Microsoft ma zaplanowanych bardzo dużo gier własnych - Avowed, Towerborne, Hellblade II, Ara: History Untold i Microsoft Flight Simulator 2024. Nie ma też wątpliwości, że dojdą jeszcze jakieś tytuły, na przykład nowy Doom, który pojawiał się w dokumentach z procesu z FTC. Analitycy zauważają więc, że oferta Game Passa w coraz większym stopniu będzie uzależniona od gier własnych. To jest dokładnie to samo co dzieje się w filmowo-serialowych usługach subskrypcyjnych. W efekcie problemy mogą dostrzegać zewnętrzni deweloperzy i wydawcy. Kiedy w Game Passie pojawi się Call of Duty, ciśnienie na dodanie tam małej gry indie może być minimalne. Już teraz często mówi się, że oferty jakie składa Microsoft są coraz mniej lukratywne. Jest to więc kolejna ważna konsekwencja przejęcia Activision-Blizzard - coraz słabsza pozycja deweloperów i wydawców third-party.

Pierwsze gry na wyłączność

Skomplikowany temat. Zacznijmy od oczywistej sprawy czyli Call of Duty. Microsoft musi w pierwszej kolejności uruchomić właściwe umowy z Sony i Nintendo w sprawie dostępności shootera na ich platformie, zgodnie z założeniami zawartymi we wcześniejszych, wstępnych porozumieniach. Na razie więc niewiele się zmieni. Modern Warfare 3 będzie też powiązane marketingowo z PlayStation. Zmiany dopiero w przyszłym roku. Wtedy kolejna część Call of Duty będzie już wspierana w reklamach marką Xbox i na odwrót. Skończą się też ekskluzywne bety i dodatki. Nie będzie miała ich nawet platforma Microsoftu, co już ogłosił Phil Spencer.

Call of Duty pozostanie oczywiste gra multiplatformową. Co z pozostałymi? Activision i Blizzard nie mają wielu premier rocznie, a ich liczne tytułów to game-as-a-service. Nic też nie wskazuje na to, aby wcześniej były podpisane jakieś umowy na wyłączność z Sony, coś na wzór tego co Bethesda miała z Deathloop i Ghostwire: Tokyo. Pierwszy exclusive może się jednak pojawić relatywnie szybko. Blizzard pracuje nad projektem o roboczym tytule Odyssey. Ma to być survival stylistyką przypominający Overwatch. Jak donosi Jez Corden z Windows Central (bardzo dobrze poinformowany w temacie Xboksa), gra jest bliska ukończeniu i pojawi się w przyszłym roku. Ciągle jednak nie znamy platform docelowych. Brak zapowiedzi może lekko sugerować, że deweloper czekał na zamknięcie transakcji i ogłoszenie wyłączności dla ekosystemu Xboksa.

Jeśli chodzi o inne gry na wyłączność to wszystko zależy od tego czy Activision ma na zaawansowanym etapie prac jakieś projekty. Mam na myśli przede wszystkim kolejne części Spyro, Crash Bandicoot czy Tony Hawk’s Pro Skater. Na ten moment niewiele się o tym mówi. Nie liczyłbym więc na szybkie premiery nowych produkcji dedykowanych Xboksowi. Nie sądzę jednak, aby miało ich nie być.

Warto pamiętać o jeszcze innym wątku. Microsoft sam mówi, że tempo wzrostu Game Passa zwolniło i powoli dochodzi do sufitu. Aby usługa dalej rosła potrzeba większej bazy konsol, a to osiągalne jest przy lepszej ofercie gier na wyłączność. Wyjątkiem jest PC, gdzie szczyt możliwości jest znacznie wyżej. Tam szczególnie ważna będzie dostępność mocno zakorzenionych na tej platformie gier z portfolio Blizzarda. Gamechangerem może być połączenie PC-towego Game Passa z Battle.net, co pozwoli zmigrować miliony użytkowników do ekosystemu Xboksa i stworzyć jeszcze lepszą usługę.

Komentarze
3
wolff01
Gramowicz
26/10/2023 15:01

Mi cały hajp na to wydarzenie spadł. Trwało to wsyztsko za długo. Kotick zarobił co miał zarobić, Blizzard zchrzanił co miał zchrzanić, a MS pewnie będzie ich trzymać jako skarbonkę (duza monetyzacja ich gier).

Silverburg
Gramowicz
26/10/2023 14:55

Czy mnie pamięć nie myli, czy MS już zaczął podnosić ceny (na razie zdaje się w Brazylii) gier Acti-Blizza?

dariuszp
Gramowicz
26/10/2023 14:01

Nic, Blizzard będzie wyciskany jak cytrynka dopóki tak nie zawalą że będzie trzeba ich zamknąć.




Trwa Wczytywanie