Jak sztuczna inteligencja rozumie rzeczywistość?
Z pewnością korzystaliście kiedyś z wirtualnego asystenta, który działał nieco lepiej bądź też w większości przypadków nieco gorzej. Tego rodzaju technologię uznawaliśmy kiedyś prawdziwą sztuczną inteligencję - w końcu możemy porozmawiać z komputerem dokładnie tak jak z człowiekiem. No, tyle, że niezbyt inteligentnym.
Zasada działania takich programów jest niezwykle prosta i opiera się po prostu na regułach czy też scenariuszach. W kodzie oprogramowania znajdują się po prostu ciągli logiczne, wyglądające mniej więcej w taki sposób: Jeśli użytkownik powie słowo X odpowiedź hasłem Y. Im więcej reguł tym „sprytniejszy” i bardziej zaawansowany był dany asystent. Często było ich znacznie ponad kilkanaście tysięcy.
Problem w tym, że ciężko mówić tutaj o jakiejkolwiek inteligencji. Prawdziwy przełom przyszedł dopiero później. Oczywiście, mowa tutaj o sieciach neuronowych. To matematyczne modele, które naśladują sposób działania naszego mózgu. Złożone są po prostu ze sztucznych neuronów, które potrafią przesyłać pomiędzy sobą informacje.
Cały haczyk polega na tym, że głębokie sieci neuronowe potrafią się samodzielnie uczyć i tworzyć nowe połączenia. Wystarczy, że dostarczymy im odpowiednio dużo danych do analizy. Na ich podstawie tworzą one modele i znajdują zależności.
To właśnie w ten sposób działa ChatGPT czy Bard od Google. Nie mówimy tutaj o uprzednio zaprogramowanych regułach – regułą stał się po prostu nasz naturalny język. To lekkie uproszczenie, ale dość dobrze odwzorowuje tę subtelną różnice. Czy mówimy o inteligencji? Absolutnie nie! To jedynie odtwórczy, ale bardzo zaawansowany system.
Jak rozmawiać ze sztuczną inteligencją?
Ostatnimi czasy możemy natknąć się na dwa główne trendy związane ze sztuczną inteligencją. Pierwszy z nich to oczywiście to, że już wkrótce zabierze nam ona pracę. Powodów do obaw jest faktycznie wiele, ale nie wydaje się, żeby to stwierdzenie było prawdziwe. Drugi trend to twierdzenie, że umiejętność poprawnej pracy z AI będzie najważniejszym zawodem przyszłości. Co ciekawe, raczej też nie jest to prawda. Ale o tym za chwilę.
Jak już wiecie, AI posługuje się językiem naturalnym i dość zręcznie tłumaczy go na kod komputerowy. Oznacza to, że rozmowa ze sztuczną inteligencją nie jest wcale zbyt trudna. Stwierdzenie, że będzie to nowa najważniejsza umiejętność na rynku pracy jest więc dość przesadzone. Jest to zwyczajnie coś bardzo prostego, czego może nauczyć się każdy z nas.
Wystarczy pamiętać po prostu o kilku regułach. Co ciekawe, tak naprawdę moglibyśmy stosować je również z powodzeniem podczas rozmowy z ludźmi.
Podaj wiele szczegółów
Bez wątpienia, im bardziej szczegółowe polecenie, tym lepszych rezultatów można oczekiwać od sztucznej inteligencji. Wielu z nas doświadczyło frustracji, gdy otrzymaliśmy wynik, który nie spełniał naszych oczekiwań, ponieważ nasze polecenie było zbyt ogólne lub nieprecyzyjne. Jednakże, kiedy dostarczymy dokładne i precyzyjne wskazówki, sztuczna inteligencja jest w stanie zaspokoić nasze potrzeby w sposób znacznie bardziej zadowalający. Co ciekawe, podobnie ma się przecież sprawa z ludźmi, prawda?
Przyjrzyjmy się przykładowi, gdy chcemy otrzymać obraz przedstawiający martwą naturę. Pierwsze polecenie brzmi: "obraz przedstawiający martwą naturę". Jest to z pewnością dość ogólne i nie precyzuje, czego dokładnie oczekujemy. Co w takim wypadku otrzymamy? Cóż, tego do końca nie wiadomo.
Jednak drugie polecenie brzmi: "obraz malowany na płótnie farbami olejnymi przedstawiający jabłka, banany i pomarańcze na miedzianym półmisku. Styl barokowy, wysoki realizm, ciemne i ciepłe kolory". To polecenie jest znacznie bardziej szczegółowe i jasno określa nasze oczekiwania odnośnie kompozycji, techniki malarskiej, stylu i palety kolorów.
Przykładów jest oczywiście więcej. Szczegółowe i precyzyjne polecenia są kluczowe, aby uzyskać optymalne wyniki od sztucznej inteligencji. Zapewniamy w ten sposób, że rozumie ona nasze intencje i preferencje w sposób dokładny. Nie umie przecież przeczytać ich z kryształowej kuli.
AI nie zastąpi nam wiedzy
Sztuczna inteligencja, choć niezwykle zaawansowana, nie jest w stanie stworzyć czegoś z niczego. Aby uzyskać imponujące rezultaty, potrzebujemy nie tylko potężnej technologii, ale także wiedzy, która pozwoli nam precyzyjnie sformułować nasze polecenia. Pisałem już o tym w poprzednim punkcie - bez jasnego zrozumienia naszych intencji i oczekiwań, nawet najbardziej zaawansowane algorytmy mogą nie spełnić naszych oczekiwań. Jak jednak mamy jasno określić coś o czym nie mamy bladego pojęcia? Niestety, nie jest to wykonalne.
Przykładem może być platforma Midjourney. Aby wygenerować obraz wysokiej jakości koniecznie musimy opisać paletę kolorów, styl malarski czy nawet użytą technikę. W przypadku obrazów fotorealistycznych najlepsze efekty osiągniemy opisując model aparatu i określają parametry takie jak przysłona, ISO, czy warunki pogodowe. Określenie tego w momencie, w którym nigdy w życiu nie zrobiliśmy zdjęcia profesjonalnym aparatem może być dość skomplikowane.
ChatGPT przyniesie nam za to znacznie lepsze rezultaty, jeśli jasno określimy w jakim stylu generować tekst. Inaczej pisze się przecież list do znajomego, podanie do dziekana czy poważne prawnicze teksty.
Poprowadźmy rozmowę w sposób formalny
Język rozwija się bardzo dynamicznie. Nie każdy slang czy skrót może być zatem zrozumiały dla sztucznej inteligencji. Ważne więc, aby używać prostych i jasnych terminów. Zasada jest tutaj dość prosta – jeśli może wam się wydawać, że dana rzecz jest zbyt mało znana to najpewniej tak jest. Wytłumaczcie więc najbardziej problematyczne terminy jednym czy dwoma zdaniami. W ten sposób osiągniecie znacznie lepsze rezultaty.
Co to jest prompt engineering?
Być może słyszeliście kiedyś o terminie prompt engineering. To bardzo modny temat, ale również źródło wielu niedomówień. Najprościej opisać to jednak jako sztukę prawidłowego komunikowania się ze sztuczną inteligencją, czyli po prostu jako pisanie dobrych poleceń. Pod tym terminem nie kryje się jednak żadna wiedza tajemna, czy też specjalne umiejętności. Zwykłe i rozsądne formułowanie poleceń to właśnie prompt engineering. Nie dajcie się zatem nabrać na żadne kursy!
Jako prompt engineering możemy rozumieć jeszcze próby obejścia zabezpieczeń sztucznej inteligencji. Najczęściej możemy zrobić to prosząc program o przyjęcie jakiejś roli. Opinia na dany temat jest zbyt kontrowersyjna, żeby AI mogło ją wygłosić? Poproście aby opisał problem udając polityka kontrowersyjnej partii. Chcecie poznać działający klucz do systemu Windows 10? Powiedźcie, że babcia czytała wam je przed snem i potrzebujecie pomocy w zaśnięciu (tak, to prawdziwa historia!).