W 2024 roku czeka nas sporo ciekawych, polskich premier. Dużo będzie się też działo w kwestii nowych zapowiedzi. Sprawdzamy co konkretnie zostanie pokazane.
W 2024 roku czeka nas sporo ciekawych, polskich premier. Dużo będzie się też działo w kwestii nowych zapowiedzi. Sprawdzamy co konkretnie zostanie pokazane.
Bez wątpienia jedną z największych korzyści wynikających z dużej liczby polskich studiów deweloperskich notowanych na giełdzie jest masa ciekawych informacji o planach czołówki krajowej branży. Obecność na parkiecie wymaga sporej transparentności, dzięki czemu w dużym stopniu wiemy nad jakimi tytułami pracują rodzimi twórcy. Oczywiście bez szczegółów, ale z często sporą liczbą ciekawych informacji.
O wielu niezapowiedzianych projektach wiemy, że oficjalne ogłoszenie będzie mieć miejsce w niedalekiej przyszłości. W kilku przypadkach z kolei istnieją istotne argumenty za tegorocznym pokazem. Zebrałem to w całość i oddaję do Waszej dyspozycji. Widać, że rok zapowiada się bardzo intensywnie pod kątem nowych zapowiedzi. Wiele z tych projektów to duże gry, które mogą zrobić sporo zamieszania na rynku.
Niedawno Bloober Team przeniósł notowania z giełdy NewConnect na GPW. Z tej okazji prezes spółki zdradził, że w tym roku studio pokaże bardzo dużo nowych rzeczy i nie dotyczy to tylko Silent Hill 2. Jeszcze w pierwszej połowie roku ogłoszony ma być drugi duży projekt krakowskiego dewelopera, roboczo nazywany Project C. Jest to gra AAA robiona we współpracy z Private Division (wydawca z grupy Take-Two Interactive). Produkcja opiera się na nowym IP należącym do Bloober Team i zgodnie z obecną strategią, na pewno nie będzie tam brakować wielu elementów akcji. Premiera najwcześniej w 2025 roku. Warto odnotować, że niedawno Bloober Team podpisał umowę z PARP na projekt pt. “Stworzenie serii narzędzi i opracowanie procesów produkcyjnych, które pozwolą na tworzenie „otwartych” miast _OWC_, inspirowanych specyfiką architektury środkowo- i wschodnio-europejskiej oraz mitologią słowiańską na potrzeby gier komputerowych tworzonych na silniku Unreal Engine 5 oraz frameworku Houdini”. Może on mówić nieco na temat kierunku w jakim pójdzie Project C.
Bloober Team to, podobnie jak 11 bit studios, spółka która w ostatnich kilku latach postawiła na bardzo dużą ekspansję. Z jednej strony jest to stopniowe przechodzenie do segmentu AAA, z drugiej rozwój projektów realizowanych z zewnętrznymi firmami. Możliwe, że któraś z tych rzeczy zostanie w tym roku ogłoszona. Najbardziej prawdopodobny wydaje się Project F, który do tej pory realizowany był razem z Rogue Games (współpracę ogłoszono w 2021 roku). W październiku Bloober zrezygnował jednak z dalszej kooperacji i chce wydać grę samodzielnie. Na razie jednak trudno powiedzieć kto dokładnie ma stworzyć ten tytuł. Wiemy jedynie, że opiera się on na znanym IP, które nie jest horrorem, ale mimo wszystko gra ma reprezentować ten gatunek.
Bloober Team ostatnio mocno inwestuje w licencje. Niedawno podpisano umowę ze Skybound na wykorzystanie jednej z ich marek (w portfolio mają przede wszystkim The Walking Dead). W produkcji jest też Project I, czyli gra VR realizowana przez polskie studio Play With Fire (Bloober Team jest tam udziałowcem). W produkcję zaangażowana jest Meta. Będzie to tytuł oparty na licencji pozyskanej od Viacom. Najczęściej podejrzenia padają na IP Star Trek. Premiera w przyszłym roku. Koniec? Nic z tego. W planach jest jeszcze jedna gra.
Kolejne studio, w którym udziały ma Bloober Team to Draw Distance. Twórcy Serial Cleaner mają przed sobą bardzo intensywny rok. Na początek należy wymienić Project M realizowany we współpracy właśnie z twórcami Layers of Fear. Ma to być horror z premierą w tym roku. Taka data pojawiła się w prospekcie opublikowanym przez Bloober Team z okazji przenosin na GPW. Zapowiedź wydaje się więc tuż za rogiem.
Draw Distance ma jeszcze dwa projekty, które mogą zostać niedługo ogłoszone. W zeszłym roku deweloper podpisał umowę licencyjną z Paradox Interactive, której efektem ma być kolejna produkcja w Świecie Mroku. Razem z Vampire: The Masquerade – Coteries of New York oraz Vampire: The Masquerade – Shadows of New York mają stanowić trylogię. Premiera w II połowie tego roku na PC i konsolach. Trudno napalać się na coś innego niż visual novel. Co innego powstający od kilku lat Project Cardinal. Premiera miała mieć miejsce w zeszłym roku, ale ze względu na zmniejszenie się zespołu prace nieco się opóźniły. Obecnie debiut przewidziany jest na bieżący rok. Wychodzą z tego aż trzy premiery w ciągu 12 miesięcy. Sporo jak na małe studio, a więc opóźnienia są możliwe. W tym tekście mówimy jednak o zapowiedziach, a tych moim zdaniem należy oczekiwać.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!