Samuraje to idealny temat dla gier wideo - są ciekawi, oryginalni, sporo w nich tajemnic i przede wszystkim można ich umieścić w realiach gry akcji. Do tego pochodzą z Japonii, a więc kraju mocno rozwiniętego jeśli chodzi o gamedev. Lokalni twórcy potrafią więc zrobić użytek z tego tematu.
Lista najlepszych gier o samurajach nie jest jednak zdominowana przez japońskich twórców. W zestawieniu jest “tylko” 5 produkcji z Kraju Kwitnącej Wiśni. Reszta to USA i Europa. Deweloperzy z tej części globu też potrafią dobrze zaprezentować ten niezwykle interesujący temat. Komu udało się to zrobić najlepiej? Tutaj dyskusji jest tak dużo, że sam nie pokuszę się o wskazanie jednego tytułu. Zamiast tego prezentuję topową dziesiątkę. A może Wy macie swoje inne, ulubione gry o samurajach?
Rise of the Ronin
Zaczynamy od najmłodszej gry w zestawieniu, czyli tegorocznego Rise of the Ronin. Ten tytuł przenosi akcję do XIX-wiecznej Japonii pokazując jak państwo zmienia się w obliczu dużego otwarcia się na kraje Zachodu. W tym wszystkim nie mogło zabraknąć zazwyczaj konserwatywnych i mocno przywiązanych do tradycji samurajów. Pod kątem rozgrywki jest to tytuł silnie inspirowany gatunkiem soulslike, ale nie tak wymagający jak większość produkcji tego typu. Dzięki temu szersze grono odbiorców znajdzie tam coś dla siebie. Polecam więc zagrać nawet jeśli ktoś nie przepada za taką formą zabawy. Zespół Team Ninja przygotował ogromną, wypchaną po brzegi zawartością produkcję, która mimo kilku problemów spotkała się z pozytywnym odbiorem recenzentów i graczy.
Ghost of Tsushima
Absolutny klasyk i jedna z najlepszych (a może nawet najlepsza) gra o samurajach. Moment premiery Ghost of Tsushima to też szczyt zainteresowania Sony grami z otwartym światem. W efekcie widać tam wszystko to z czego znany jest producent PlayStation - wielki i przepiękny otwarty świat, dobrze poprowadzona narracja i dopracowany gameplay. Tym razem fabuła przenosi nas do XIII wieku, kiedy Azją rządziło Imperium Mongolskie. Główny bohater, po przegranej bitwie, musi niemal w pojedynkę stawić czoło najeźdźcy i uratować Cuszima. Warto zauważyć, że w 2021 roku dwaj główni projektanci gry, Nate Fox oraz Jason Connell ze studia Sucker Punch, zostali wyróżnieni tytułem ambasadorów wyspy, na której rozgrywała się akcja gry. Doceniony został ich wkład w promocję regionu.
Onimusha 3: Demon Siege
Kto jeszcze pamięta tę przed laty niezwykle popularną serię od Capcomu? Dużo obecnie mówi się, że japoński wydawca powinien stworzyć remake Dino Crisis, ale być może to właśnie Onimusha zasługuje na kolejną szansę. Mówimy o napakowanej akcją produkcji, w której walczymy nie z ludźmi, a demonami z innego wymiaru. Każda odsłona cyklu cieszyła się dużym uznaniem recenzentów. Najlepiej poradziła sobie jednak trójka. Co ciekawe, pojawia się w niej druga kluczowa postać, którą zagrał znany aktor Jean Reno. W tamtym czasie obecność takiej gwiazdy w grze wideo było czymś niezwykle świeżym i atrakcyjnym. W pewnym stopniu zapewniło to jej dodatkowe punkty w recenzjach. Dzisiaj grywalność może już nie tak samo wysoka, ale jednak warto w tym miejscu docenić to jaką serią była Onimusha.