7. Sonic Prime
Znowu animacja i ponownie Netflix. Subskrypcyjny gigant nie załapał się na sukces filmu, ale w temacie serialu miał więcej szczęścia. Jego produkcja jest, pod kątem wizualnym, zdecydowanie bliższa grze wideo. Nawet wiele lokacji przypomina te, które obserwujemy w produkcji Segi. Jakościowo nie mówimy o wybitnej produkcji, ale poziom jest przyzwoity. W sam raz dla dzieci, które dzięki takim produktom znają i bardzo cenią Sonica. Można nawet zaryzykować tezę, że ze wszystkich seriali/filmów z popularnym jeżem, akurat Prime jakościowo jest na najwyższym poziomie. Fani marki nie powinni być rozczarowani.

6. Castlevania
Koniec z tylko przyzwoitymi serialami, przechodzimy do topowych produkcji. Zaczynamy od Castlevanii, pierwszego licencjonowanego anime od Netflixa, które spotkało się z bardzo dobrym odbiorem. Gracze docenili ciekawą historię, krwawą walkę i dobre wykonanie techniczne. Jak na warunki gatunku to całkiem udana adaptacja popularnej gry. Z własnym pomysłem na siebie, ale też utrzymująca ducha materiału źródłowego. Serial do tej pory doczekał się aż czterech sezonów. Często też wymieniany jest jako jedna z najlepszych adaptacji gry wideo jaka kiedykolwiek powstała (umówmy się, konkurencja nie jest przesadnie duża). Mimo wszystko jej sukces nigdy nie przebił się do gamingowego mainstreamu. Może to efekt braku nowej gry z serii, a więc i też mniejszego zainteresowania uniwersum.

5. The Cuphead Show
Kolejna świeżynka od Netflixa. Umieszczenie Cupheada w świecie animacji wydawało się niezwykle trudne. Z jednej strony gra nawiązuje stylistyką do klasyki, ale z drugiej gameplay stwarza problem. Mimo wszystko twórcy animacji fantastycznie przenieśli świat i bohaterów do nowego medium. Dzięki temu The Cuphead Show bierze z gry to co najlepsze i prezentuje to zupełnie nowym językiem. Kolejne odcinki nie są więc poświęcone walkom z silnymi przeciwnikami, tylko opowiadają o zwariowanych losach dwójki głównych bohaterów. Fanów gry czeka też całe mnóstwo smaczków. Do dzisiaj doczekaliśmy się już trzech, bardzo wyrównanych pod kątem jakości sezonów.

4. Arcane
Przechodzimy do absolutnego topu i ponownie jesteśmy w Netflixie (i to nie ostatni raz!). Arcane to dzieło Riot Games. Mocne słowo, ale zdecydowanie na miejscu. Twórcy League of Legends siedzą na kasie, a więc mieli zasoby aby stworzyć coś imponującego. Nie brakowało im też ambicji, ale pokazać swoje uniwersum z jak najlepszej strony. Wyszła z tego fantastyczna animacja prezentująca pochodzenie dwóch bohaterek z uniwersum. Wielką jej siłą jest przede wszystkim oprawa wizualna i ogromny rozmach. Pod tym kątem to produkt na najwyższym możliwym poziomie. Dobrze prezentuje się też historia, która w atrakcyjny sposób przedstawia zawiłości świata League of Legends. Świetna rzecz nawet dla tych, którzy w grę nigdy nie grali.
