Polskie gwiazdy przyszłości - przegląd nowych studiów z dużymi ambicjami

Mateusz Mucharzewski
2025/01/24 12:00
0
0

W Polsce co chwilę powstają nowe studia. Rzadko się jednak zdarza, aby od początku miały wszystko co potrzebne, aby zrobić przełomową karierę.

Co sprawia, że niektóre nowe studia nie wzbudzają wielkiego zainteresowania, a inne od początku rozbudzają nadzieje? To co w branży gier ma niezwykłe znaczenie to doświadczony zespół oraz solidne finansowanie. To wszystko ma dziewięciu bohaterów tego tekstu. Dla większości z Was te studia mogą być anonimowe, ale już niedługo może to się zmienić. Niektóre zespoły pewnie jeszcze w tym roku staną się głośnym tematem w polskiej branży gier wideo.

Zapraszam więc na zestawienie najciekawszych nowych, polskich studiów, które mają spory potencjał do tego, aby w niedalekiej przyszłości zbudować bardzo mocną pozycję na rynku. Oczywiście musimy pamiętać, że główne debiuty z ostatnich kilku lat w większości rozczarowały. Myślę między innymi o Far From Home, Covenant.dev czy Starward Industries. Nie zawsze mówimy o spektakularnych porażkach, ale jednak w każdym przypadku oczekiwania były większe. Miejcie więc to z tyłu głowy.

Nie zmienia to faktu, że poniższa lista faktycznie pełna jest bardzo ciekawych zespołów. Warto poznać te studia już teraz, zanim zacznie się ich spektakularna kariera.

Rebel Wolves

Zaczynamy dosyć oczywistym wyborem. Obiecuję jednak, że później będzie ciekawiej. Rebel Wolves to dobrze znany temat. W końcu założycielem jest Konrad Tomaszkiewicz, game director Wiedźmina 3 oraz Cyberpunka 2077. Razem z nim studio tworzy duża grupa innych, bardzo doświadczonych twórców, w sporej części z CD Projektu RED. Dodatkowo ogromne pieniądze w produkcję (raporty finansowe sugerują kwotę ponad 100 mln zł) zainwestował chiński NetEase. Do tego trzeba jeszcze dodać wkład wydawcy, japońskiego Bandai Namco. Efektem prac będzie dark fantasy RPG o tytule The Blood of Dawnwalker. Niedawny, pierwszy trailer wygląda obłędnie. Po tak doświadczonej ekipie należało się spodziewać rewelacyjnych efektów, ale mimo wszystko chyba nie każdy miał świadomość, że będzie aż tak dobrze. Z wielką ciekawością czekam na pokaz rozgrywki, który będzie mieć miejsce w połowie roku. Moje jedyne obawy to dosyć krótki czas produkcji oraz budżet, który może być jednak znaczne mniejszy niż ten jakim dysponuje zespół Wiedźmina IV. Na ten moment jednak ekscytacja jest ogromna.

Rebel Wolves, Polskie gwiazdy przyszłości - przegląd nowych studiów z dużymi ambicjami

Dark Passenger

Jakich gier nie robi się w Polsce? Przede wszystkim sieciowych. Może to jednak zmienić Dark Passenger, zespół którego założycielem jest Jakub Ben, wcześniej związany z CD Projektem RED (jako cinematic artist) czy RealTime Warriors, małym studiem zajmującym się cinematicami do gier wideo. Można więc założyć, że jego produkcja będzie w ruchu wyglądać efektownie. Czym ona będzie? Akcja przeniesie nas do czasów feudalnej Japonii, a ważną cechą rozgrywki będzie rozbudowany sposób przemieszczania się, z możliwością biegania po ścianach czy nawet po pociskach wystrzelonych przez innych graczy.

Dark Passenger, Polskie gwiazdy przyszłości - przegląd nowych studiów z dużymi ambicjami

Debiut studia Dark Passenger ma być grą sieciową nastawioną na kooperację oraz rywalizację. Część rozgrywki ma być proceduralnie generowana, dzięki czemu zabawa zawsze ma być inna i wymagać odmiennych strategii. Nie zabraknie też efektownej walki łączącej elementy zręcznościowe z taktyką. Niekiedy też przyda się pomoc innych graczy.

GramTV przedstawia:

W pomysł początkowo uwierzył bardzo aktywny na polskim rynku fundusz Blite Fund, którego założycielką i prowadzącą jest Marlena Babieno, prywatnie żona prezesa Bloober Team. W grudniu zeszłego roku do grona inwestorów dołączyło The Games Fund, fundusz venture capital specjalizujący się w inwestowaniu na wczesnym etapie. Jego zaangażowanie w Dark Passenger to 3 mln dolarów. Nie jest to dużo, ale patrząc na okoliczności wydaje się, że w kolejnych latach deweloper będzie szukał kolejnych źródeł finansowania, ale już od branżowych partnerów. Szlaki w tej kwestii przetarł nasz kolejny bohater.

Zakazane

Ciekawym wątkiem w tym tekście będą koreańskie inwestycje. O pierwszej mówimy już przy okazji studia Zakazane. Zespół powstał w 2022 roku i obecnie pracuje nad izometryczną grą RPG dla pojedynczego gracza, w której wcielimy się w nowego szeryfa w okresie Dzikiego Zachodu. Wśród inspiracji wymienia się Deadwood i True Detective. Nietrudno się domyślić, że na tym etapie ciężko powiedzieć cokolwiek więcej. Na pewno jednak na uwagę zasługuje zespół doświadczonych twórców, z Janem Bartkowiczem jako CEO, który w swoim CV ma pracę w 11 bit studios czy CD Projekcie RED.

Zakazane, Polskie gwiazdy przyszłości - przegląd nowych studiów z dużymi ambicjami

Zakazane, podobnie jak Dark Passenger, zaczęło od inwestycji funduszu The Games Found, który przeznaczył milion dolarów na tzw. etap pre-seed (w uproszczeniu zalążkowy). Ostatnio warszawskie studio pozyskało nowego inwestora. Aż 8 mln dolarów wydał koreański Neowiz, znany głównie z Lies of P. Spółka pozyskała tym samym prawa wydawnicze do nowego projektu studia Zakazane. Razem daje to 35-40 mln zł budżetu do rozdysponowania na zespół, obecnie, około 20 osób. Nie jest to skala AAA, ale już poważne AA.

Fumi Games

Pierwszą część tekstu kończymy studiem, które ma już zapowiedzianą grę. Fumi Games to zespół łączący doświadczenia Fumi Studio (studio animacji) ze sporą grupą deweloperów z Draw Distance. Już pierwsza gra tego dewelopera to potencjał na wielki hit. Jego MOUSE: P.I. For Hire wzbudza ogromne zainteresowanie, przy okazji zachwycając wspaniałą oprawą wizualną wzorowaną na kreskówkach z lat 30. Niedawno poświęciłem dłuższy tekst historii Fumi Games, dzięki któremu dokładnie poznacie ten zespół. Zdecydowanie jest co czytać. MOUSE nie trafił im się z przypadku. Ci ludzie wiedzą co robią i dlaczego zdecydowali się na taką stylistykę.

Fumi Games, Polskie gwiazdy przyszłości - przegląd nowych studiów z dużymi ambicjami

Blank Games

Kolejne studio zakładane głównie przez byłych pracowników CD Projektu, z Wiedźminem 3 i Cyberpunkiem 2077 w portfolio. Blank Games nie chce jednak iść w stronę gier RPG, przynajmniej nie teraz. Studio pracuje nad grą story driven z mocnym naciskiem na postacie o roboczym tytule Rh+. Całość w realiach bliżej nieokreślonej apokalipsy. Studio chce postawić mocny nacisk na emocje. Brzmi to ciekawie. Mam jednak nadzieję, że nie będzie to gra narracyjna, bo takie produkcje obecnie nie cieszą się dużym zainteresowaniem. Patrząc jednak na liczebność zespołu (obecnie 30 osób) wydaje się, że nie zabraknie miejsca dla ciekawych mechanik.

Blank Games, Polskie gwiazdy przyszłości - przegląd nowych studiów z dużymi ambicjami

Bardzo interesująco wygląda kwestia finansowa. Niedawno w Blank Games zainwestowało koreańskie Neowiz, to samo które współpracuje z Zakazane. W tym przypadku mówimy jednak o znacznie większych pieniądzach. Twórcy Lies of P zainwestowali aż 17 mln dolarów w akcje Blank Games, co oznacza wycenę studia na poziomie 330 mln zł. Biorąc pod uwagę obecny sentyment w branży wydaje się to ogromną kwotą. To już sprawia, że hipoteza o grze narracyjnej raczej powinna trafić do kosza. W takich pieniądzach robi się znacznie większe rzeczy.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!