Recenzja filmu Eternals. Superbohaterowie Marvela też mają uczucia

Radosław Krajewski
2021/11/06 13:00
3
0

Najnowsza produkcja Marvela zadebiutowała w kinach. Oceniamy, czy studio tym razem odważyło się na coś nowego.

Zjednoczeni

Jeżeli w ostatnich latach jakikolwiek film Marvela miał wyjść poza bezpieczną strefę kino rozrywkowego i stać się międzynarodowym, nagradzanym hitem, to właśnie Eternals. Produkcja miała wszystkie atuty, aby nie tylko zachwycić widzów czymś nowym, ale również powalczyć o najważniejsze filmowe nagrody. Jeżeli za kamerą ma się Chloe Zhao, świeżo upieczoną laureatkę Oscara, oraz obsadę wypełnioną gwiazdami, to nie mogło być inaczej. Jednak szybko okazało się, że droga Eternals do sukcesu będzie długa i kręta, a tylko szaleniec nadal liczyłby na jakikolwiek nagrody przy bodaj najbardziej polaryzującym dziele Marvela. Co więc poszło nie tak, że tym razem studio nie stworzyło hitu, a mimo to Eternals będzie jednym z najważniejszych dzieł studia?Zjednoczeni, Recenzja filmu Eternals. Superbohaterowie Marvela też mają uczuciaOd zarania dziejów ludzkość mierzyła się z Dewiantami, rasą krwiożerczych bestii, która niszczy naturalny ekosystem na Ziemi. Z pomocą przychodzą boskie istoty zwane Eternalsami, którzy na pięć tysięcy lat przed naszą erą rozpoczynają walkę z potworami. Przewodzi im Ajak (Salma Hayek), mądra i szlachetna liderka, która wykonuje wolę potężnych Celestials, stworzycieli życia w galaktyce, którzy mają konkretne plany związane z Ziemią. Po kilku stuleciach Eternals znów muszą się połączyć, aby wyeliminować nowe zagrożenie. Od powodzenia ich misji zależą losy całej galaktyki.

Najnowszemu filmowi Marvela nie można odmówić ogromnych ambicji. Nie dość, że otrzymaliśmy jedną z najdłuższych produkcji rozgrywających się w dwóch ramach czasowych, to studio wprowadziło aż dziesięć nowych postaci, którzy pod osłoną walki z Dewiantami, są najbardziej ludzkimi superbohaterami ze stajni Marvela. Miałem ogromne obawy, czy nawet przy tak długim metrażu Zhao poradzi sobie z zapoznaniem widzów z nowymi nabytkami dla uniwersum. Szczególnie że reżyserka w swoich poprzednich dziełach skupiała się wyłącznie na jednej, centralnej postaci. I podobnie jest w Eternals, gdzie pierwsze skrzypce gra Sersi, która od początku kształtowana jest na liderkę grupy.

GramTV przedstawia:

Jednak już pierwsza scena świetnie wprowadza nowych bohaterów, pokazując ich od superbohaterskiej strony, czyli prezentując moce każdego z nich w pierwszej walce z Dewiantami. Niektórzy mogą być zawiedzeni, że Marvel po tylu latach dopiero teraz wprowadza swojego odpowiednika Supermana, Flasha, czy Wonder Woman, ale sprawa nie jest tak prosta, jak się wydaje. Każdy z bohaterów ma swój własny zestaw umiejętności, ale to nie o nie najbardziej chodzi Zhao. Reżyserka bardziej niż na mocach, skupia się na rozwijaniu sfery emocjonalnej u każdej z postaci. Siłą rzeczy nie każdy otrzymuje wystarczająco dużo czasu, abyśmy tak dobrze poznali osobowość i uczucia każdego z Eternalsów, ale Zhao udała się niezwykle trudna sztuka, abyśmy każdego z dziesięciu nowych herosów bez trudu odróżniali, zapamiętali, a nawet polubili.Eternals nie jest po prostu zbiorem superbohaterów, ale drużyną z indywidualnymi osobowościami, które mają swoje pragnienia, motywacje i ideologie. Kino superbohaterskie przyzwyczaiło nas, że Kapitan Ameryka, Iron Man, czy Thor po prostu robili swoje, bez większego wahania. Choć każdy z nich przeszedł długą drogę, to w ostatecznym rozrachunku zawsze stawali na wysokości zadania. Ale ich staż jest dużo krótszy od nowej grupy, która po kilku tysiącach lat może być zmęczona, zniechęcona, a nawet zawiedziona ciągłą walką i poczynaniami ludźmi. Szczególnie Fajstos, który jest mistrzem w konstruowaniu nowych technologii, które chce przekazać ludziom. Ale nasz gatunek wykorzystuje je do złych celów, przez co Fajstos traci motywacje i rezygnuje z dalszej pomocy.

Komentarze
3
BestWishForYou
Gramowicz
08/11/2021 10:56

Dla 7/10. Całkiem dobre zaczęcie nowego etapu w Marvelu. Oby kolejna część była w drodze bez przeszkód. 

Karanthir666
Gramowicz
06/11/2021 17:20

7,5 przy 2-óch pierwszych minusach wygląda jak żart. To jest jedna z najgorszych produkcji z MCU. Póki co pierwsze miejsce u mnie zajmuje Czarna Pantera. I waham się czy jest gorszy niż Thor: Dark World czy jednak lepszy.

Lucek
Gramowicz
06/11/2021 14:31

Ikea sponsorowała produkcję?




Trwa Wczytywanie