Recenzja serialu Loki. I tak powstało multiwersum

Radosław Krajewski
2021/07/16 05:00
1
0

Na Disney+ pojawiły się już wszystkie odcinki najnowszego serialu Marvela. Oceniamy, czy to tak dobra produkcja jak poprzednie.

Marvel przedstawia plan na lata

Sylvie to wspaniała, wielowątkowa i niezwykle interesująca postać. Twórcy dołożyli wszelkich starań, aby bohaterka różniła się od Lokiego, którego znamy niemal pod każdym aspektem. Nic więc dziwnego, że bogowie z czasem nawiązują ze sobą intymną relację. Loki jest egoistycznym narcyzem, więc nie powinno nikogo dziwić, że zakochać mógłby się wyłącznie w sobie. Choć ten wątek nie został aż tak rozbudowany, jakby mógł być, to stanowi ważny punkt zwrotny w relacjach i motywacjach obu bohaterów, których wpływ będzie istotny aż do samego wielkiego finału.Marvel przedstawia plan na lata, Recenzja serialu Loki. I tak powstało multiwersumJest to finał niezwykle istotny, gdyż zmienia całe uniwersum. W ostatnim odcinku dostajemy odpowiedź na wszystkie palące pytani, które wprowadzają widza w teorię multiwersum. Współczuję osobom, które zamierzają oglądać nowe odsłony Spier-Mana i Doktora Strange’a bez znajomości Lokiego. Z pewnością Marvel z tego jakoś wybrnie i dostaniemy krótkie wyjaśnienia, ale to właśnie Loki na przestrzeni sześciu odcinków przygotowywał fanów do tego, co ma nadejść, więc nawet kilkuminutowa ściągawka może okazać się niewystarczająca. Po tym serialu możemy być pewni, że właśnie nadeszła nowa era uniwersum Marvela i już nic nie będzie takie same.

Produkcja ma jednak kilka problemów, przez które nie ogląda się jej tak dobrze, jak poprzednich seriali Marvela. Przede wszystkim przez nie najlepiej rozpisany główny wątek, który w środkowych odcinkach zaczyna nużyć, a widz może się niecierpliwić, że nie prowadzi on do niczego konkretnego. Oczywiście w tych epizodach mamy sporo ciekawych relacji między bohaterami, ale nawet one nie potrafią wynagrodzić wszystkiego. Serial nie jest też wypełniony spektakularną akcją, do której Marvel zdążył nas już przyzwyczaić. Nie oznacza to, że jest jej jak na lekarstwo, ale jej wymiar jest dużo bardziej skromny, a same sceny akcji są o wiele krótsze i mniej fantazyjne.

Odrzucić może również styl oprawy wizualnej, który nie należy do najprzystępniejszych. Oczywiście to kwestia gustu i własnych preferencji, ale Loki ma niezwykle dojmujące, szaro-bure barwy, które nawet w innych miejscach niż w siedzibie TVA odstraszają pesymizmem. Obrana przez twórców stylistyka ma swoje uzasadnienie w przedstawianej historii, ale mimo to może zmęczyć swoją wieczną ciemnością i stonowanymi kolorami. Kiepsko prezentują się również niektóre efekty specjalne, które przypominają nam o serialowym rodowodzie produkcji. Marvel może twierdzić, że seriale mają podobny budżet do kinowych produkcji, ale właśnie w CGI widzimy, że tak do końca nie jest i każdy z dotychczasowych seriali miał w tym aspekcie problem. Loki nie jest wyjątkiem.

GramTV przedstawia:

Dlatego też miłym pocieszeniem są niezwykle udane role i to niemal wszystkich postaci. Jednej celowo nie zdradzę, bo to gruby spoiler, ale możecie mi wierzyć na słowo, że Marvel wzbogacił się o kolejny wielki talent, który miejmy nadzieję, będzie obecny przez długie lata w uniwersum. Identycznie jak Sophia Di Martino, która jest wielkim odkryciem i świetną aktorką, którą prawie nikt nie znał. Nic dziwnego, że stała się nową ulubienicą fanów. Powracający do swojej roli Tom Hiddleston również jest ogromnym atutem serialu, tak samo jak Owen Wilson, który doskonale czuje konwencję i sprawdza się w roli godnego przeciwnika, ale również współpracownika, a w ostateczności przyjaciela dla głównego bohatera. Produkcja ma naprawdę bardzo mocną obsadę, z którą twórcy wiedzieli dokładnie, co chcieli zrobić i to osiągnęli.

Loki jest nieco inną produkcją od tego, co do tej pory serwował nam Marvel. Tym razem twórcy postawili silny nacisk na historię, która ma doprowadzić do ważnego końca, kształtującego całe uniwersum na długie lata. Serial nie ze wszystkim radzie sobie tak dobrze, jak poprzednicy, przez co wielu widzów może się odbić od tej produkcji i jej nigdy nie dokończyć. A byłaby to wielka szkoda, ponieważ ostatni odcinek sporo nadrabia, pozostawiając widza z całym tuzinem najróżniejszych pomysłów, jak studio może wykorzystać multiwersum i kontynuować historię Lokiego oraz Sylvie.

Strona 2/2
7,0
Loki jest trudniejszy w odbiorze od innych produkcji Marvela, ale wynagradza to świetnym finałem.
Plusy
  • Ważny element czwartej fazy uniwersum
  • Doskonały złoczyńca
  • Wprowadza multiwersum i wyjaśnia wiele aspektów z tym związanych
  • Świetna postać Sylvie
  • Loki otrzymuje szansę na rozgrzeszenie
  • Udany wątek romantyczny
  • Trafny komentarz do pracy w korporacji i utraty indywidualności
  • Ciekawa stylistyka…
Minusy
  • …która potrafi przytłoczyć
  • Kiepsko poprowadzony główny wątek w środkowych odcinkach
  • Fani akcji będą zawiedzeni
  • Miejscami przeciętne efekty specjalne
Komentarze
1
Kemyt
Gramowicz
17/07/2021 21:05

*takie samo