Ekipa Croteam dokonała czegoś, co można byłoby nazwać niemożliwym – The Talos Principle II to definicja niemal perfekcyjnego sequela w każdym calu
Jeśli spojrzymy sobie na cały 2023 rok, to gier, w które warto zagrać (albo przynajmniej wpisać sobie na listę „do ogrania”) było wiele. Nie mówię tu o tytułach, które można byłoby spokojnie ocenić na 9/10, ale również o grach, które mimo niższych not spokojnie można polecić do sprawdzenia, ponieważ wypełniają pewną niszę.
A co jeśli powiem wam, że jest jeszcze jedna gra, która spokojnie wbija się do „topki” na ten rok… i prawdopodobnie w nią nie zagracie ani w tym, ani w kolejnych latach?
To znaczy chciałbym się mylić, ale powiedzmy sobie wprost – The Talos Principle II jest grą, która mimo swojej głębi oraz niesamowitego połączenia gry logicznej z przemyśleniami filozoficznymi raczej materiałem na GOTY w oczach graczy oraz mediów nie będzie. Samo Croteam o to również tak jakby nie zabiega, bo prawda jest taka, że w drugą część Talosa w pierwszej kolejności zagrają fani jedynki, którzy powinni zachęcić pozostałych do spróbowania się z tym tytułem. Tym bardziej, że w porównaniu do poprzedniczki całość jest zdecydowanie bardziej przyjazna i otwarta na nowych graczy.
Nowe początki i 1000 robotów
Jakiś czas temu w moich wrażeniach z Gamescomu opowiadałem delikatnie podstawy historii The Talos Principle II, więc tak w skrócie telegraficznym.
Po wydarzeniach z pierwszej części gry roboty wyposażone w sztuczną inteligencję oraz wiedzę na temat błędów poprzedników (patrz: ludzi) postanowiły stworzyć zupełnie nowe społeczeństwo znajdujące się w New Jerusalem. Wierząc w Cel ustanowiony przez Założyciela oraz zasady zakładające, że nie może powstać więcej niż tysiąc istnień główny bohater jest właśnie tym tysięcznym osobnikiem wybudzonym z symulacji. Huczną celebrację pojawienia się 1K w społeczeństwie przerywa jednak istnienie, które nazywa siebie Prometeuszem prosząc o uwolnienie z pewnej tajemniczej struktury.
Burmistrz New Jerusalem zarządza, aby 1K oraz kilku innych specjalistów zbadało o co tak naprawdę chodzi. Wraz z postępami w badaniach pojawia się również coraz więcej pytań o to, w którym kierunku to nowe społeczeństwo powinno podążać – czy w tym wytyczonym przez Założyciela, czy jednak próbować zupełnie nowych kroków lub też korzystać z dorobku poprzedniej cywilizacji. Pytań jest wiele, niektóre z nich wydają się bardzo prozaiczne, ale biorąc pod uwagę tematykę można byłoby powiedzieć, iż są one zasadne. Wszystko to bowiem tworzy historię o tym, co tak naprawdę jest istotą człowieczeństwa w konfrontacji z elementami mitologii greckiej oraz interpretacją wydarzeń z przeszłości, które mogą mieć wpływ na przyszłość “nowej ludzkości”. Co najważniejsze – to nie jest tak, że w dialogach z niektórymi bohaterami jesteśmy zmuszeni rozkminiać pewne kwestie w sposób poważny i dostojny. Jest szansa odpowiedzieć, że ktoś sobie z nas żartuje i na to również reakcja pojawi się odpowiednia.
Koniec końców najlepszy efekt The Talos Principle II robi w momencie przechodzenia gry po raz pierwszy. Nie tylko jeśli chodzi o zagadki, ale również o dialogi, aby później otrzymać jedną z wersji zakończenia z pewnymi modyfikacjami względem tego, jak przebiegały nasze rozmowy z różnymi postaciami. Ciekawym jest jednak to, że mimo poczucia wyboru „jednej z trzech bramek” i tak nie mogłem do końca być pewny czy to zakończenie będzie tym pozytywnym dla tego świata. Trochę tak, jak bohaterowie The Talos Principle II, którzy mimo posiadanych danych na temat doświadczeń poprzedników nadal są niepewni w swoich wyborach. Tutaj najlepszymi przykładami mogą być rozmowy na temat tego czy powinna się pojawić hodowla psów w mieście albo czy powinno się produkować więcej energii niż potrzeba.
Dlaczego o tym piszę? Głównie po to, aby pokazać, że The Talos Principle II to nie tylko gra, w której pokonujemy logiczne zagadki. To również bogata w lore świata oraz bohaterów historia skłaniająca do pewnej refleksji w wielu różnych aspektach codziennego życia. I najlepsze w tym wszystkim jest to, że ta sama ekipa tworzy również mocno odmienną serię Serious Sam.
Siłownia umysłowa
Przechodząc jednak do zagadek najważniejsza zmianą w kwestii The Talos Principle II jest fakt, że tym razem Croteam postawiło na system jedna lokacja – jedna dominująca mechanika działania. Nie oznacza to natomiast, że wraz z postępami poprzednie mechaniki idą w zapomnienie i nie będą wykorzystywane w innych zagadkach. Czasami trzeba będzie bowiem mocno przemyśleć to, w jaki sposób połączyć niektóre z elementów tak, aby idealnie ze sobą pasowały lub przechodziły z jednego efektu w drugi.
GramTV przedstawia:
Również w zależności od lokacji nie zawsze jest tak, że poziom trudności mechaniki do opanowania stopniowo rośnie w górę. Sam się złapałem na tym, iż niektóre z nich były zdecydowanie łatwiej było wykorzystać w trudniejszych zadaniach czy zaginionych poziomach niż w innych. Ostatecznie bowiem najważniejsze jest to, aby rozwiązań osiem zagadek, stworzyć most z tetraminos i wejść do znajdującej się po drugiej stronie wieży. Chociaż i tak najbardziej szanuję fakt, iż udało się ekipie Croteam w pewien sposób zaimplementować formułę znaną z poprzedniej części Talosa po to, aby z jednej strony mrugnąć okiem w stronę weteranów, a z drugiej pokazać nowym z czym to się wszystko kiedyś jadło.
Jedyny zarzut, który mogę mieć w kwestii zagadek to tak naprawdę ostatnia sekwencja przed zakończeniem The Talos Principle II. Nie chodzi jednak o kwestię poziomu trudności, bo tutaj nie ma przebacz – to ostateczny sprawdzian tego, jak dobrze opanowaliśmy mechaniki prezentowane do tej pory w połączeniu z umiejętnością myślenia przestrzennego. Co innego można powiedzieć o pewnym chaosie, do którego gracz zostaje wrzucony wypychając go ze strefy komfortu ze stopniowym podwyższaniem poziomu trudności zagadek. Tym bardziej, że zrozumienie tej mechaniki zdecydowanie wymaga kilku dłuższych chwil oraz cierpliwości, aby się w tym wszystkim nie pogubić.
Wcześniej wspomniałem o zaginionych zagadkach, które można wykorzystać na swoją korzyść do otworzenia bram, ale jest jeszcze jeden sposób – płomień Prometeusza, który pozwala na pominięcie zagadki i wysłanie energii wprost do bramy. Znaleźć je można w różnych miejscach w danej lokacji, bez eksploracji się obejdzie, ale to co najważniejsze to fakt, iż można je również wykorzystywać je wielokrotnie. Wystarczy wrócić do zagadki, rozwiązać ją i odebrać płomyk. Dla początkujących świetne rozwiązanie!
Graficznie najpiękniejsza gra na Unreal Engine 5!
O tym, że Damjan Mraunvac stworzy świetne tło do The Talos Principle II raczej można było pisać w ciemno. Tym bardziej, że o ile w wielu miejscach niektóre z melodii potrafią być do siebie podobne, tak nie ma w tym ani grama poczucia zmęczenia. Po prostu świetnie pasuje pod spokojne rozwiązywanie zagadek logicznych, a z drugiej strony nadal w odpowiednich momentach podkreśla klimat danego miejsca czy też tego, jakie wydarzenia mają miejsce na ekranie. To kolejna perełka do kolekcji chorwackiego kompozytora i jeśli podobała się wam muzyka w pierwszej części Talosa, to i w drugiej powinniście znaleźć kilka dobrych nut do późniejszego słuchania w pracy czy podróży.
Natomiast co do grafiki, to tak jak napisałem nieco wyżej – na ten moment The Talos Principle II to najładniejsza gra na silniku Unreal Engine 5 oraz pokaz możliwości tego, że w odpowiednich rękach można spodziewać się prawdziwych cudów. Co prawda nie ma tutaj miejsca na efekty specjalne rodem z filmów Michaela Baya, ale w odpowiednich momentach wszelkie efekty cząsteczkowe w połączeniu z wysoką jakością tekstur tworzą niesamowite obrazy.
Jest w tym miodzie jednak mała łyżka dziegciu, bowiem momentami pewne glitche oraz przejścia związane z cieniowaniem w lokacjach (widać to zwłaszcza pod koniec, ale bez spoilerów) są widoczne. Nie zmienia to jednak faktu, że niesamowita kreacja miejscówek przypominająca momentami kultową serię Myst w połączeniu z dźwiękiem robią tutaj duże wrażenie.
Pamiętajcie o robotach
Jak napisałem na wstępie zdaję sobie sprawę z tego, że The Talos Principle 2 właściwie przepadnie we wszelkich konkursach na grę roku. Powiem więcej – biorąc pod uwage ile fenomenalnych gier wyszło w tym roku zapewne również znajdzie się pod radarem większości graczy. Powodów może być kilka i zasadniczo obawa przed zbyt wysokim poziomiem trudności czy też “zbyt nudnym gameplayem” jest jak najbardziej uzasadniona.
Trudno jednak nie mówić o tym, że The Talos Principle 2 to doświadczenie, które z jednej strony idealnie trafia w swoją niszę, ale również stara się w jak największym stopniu zachęcić do spróbowania swych sił szerszą grupę odbiorców. Przy okazji również nie traci wcale na swojej wyjątkowości, a poziom trudności jest na odpowiednim poziomie… no może poza ostatnim etapem, który raczej projektowo na papierze wyglądał dobrze, ale wykonanie wyszło nieco zbyt chaotycznie. Nie zmienia to jednak faktu, że o ile pierwsza część była niesamowita na swój sposób i zaskoczyła wielu graczy, tak druga to właściwie to samo, tylko lepiej oraz na zdecydowanie większą skalę. W połączeniu z niesamowitym klimatem, fabułą oraz bogatym lore spokojnie można The Talos Principle II stawiać w gronie najlepszych tytułów, które miały premierę w 2023 roku nie tylko od strony rozgrywki, ale również technikaliów.
Dlatego też jeśli czujecie, że potrzebujecie chwili oddechu oraz zmiany otoczenia w wirtualnej rozrywce, to zdecydowanie sięgnijcie po Talosa. Tym bardziej, że cenowo wypada on naprawdę przyzwoicie, a całość pokonacie w około 20-30h w zależności od stopnia zaawansowania w takich szaradach oraz chęci zdobycia kompletu trofeów. Gwarantuję – nie będziecie zawiedzeni.
9,5
The Talos Principle 2 to wymarzony sequel dla fanów, ale również świetna gra dla nowych graczy - niemal perfekcja!
Plusy
Dobrze napisana fabularnie historia z elementami przemyśleń filozoficznych na temat człowieczeństwa.
Bogate lore świata, możliwość rozmawiania z wieloma bohaterami z New Jerusalem oraz poprzez media społecznościowe.
Świetnie wyglądające lokacje, główne i ukryte zagadki oraz te, które znajdują się za charakterystycznymi złotymi bramami...
Zakończenia, które mogą się różnić w zależności od poczynań oraz ukryte scenki po przejściu gry.
Świetna ścieżka dźwiękowa autorstwa Damjana Mraunvaca.
Minusy
Pod koniec gry graficznie dostaje delikatniej czkawki.
Ostateczne wyzwanie jest trudne, ale momentami może zbyt przekombinowane.
Z-ca Redaktora Naczelnego Gram.pl. Wielbiciel wyścigów, bijatyk i tych gier, które zasadniczo nikogo. To ja zacząłem ruch #GrajciewYakuzę. Po godzinach fan muzyki niezależnej i kuchni koreańskiej.
No i właśnie zainteresowaliście mnie częścią pierwszą, dzięki!
No i bardzo proszę, smacznego!
Chociaż tu warto pamiętać o jednym - ogranie jedynki nie jest wymagane do grania w dwójkę. Oczywiście, dla pełnego obrazu fajnie jest znać to i owo, ale nie oznacza to, że wchodząc w The Talos Principle II bez pierwszej części jest się totalnym ślepym. Najważniejsze informacje właściwie podawane są od razu na starcie w rozmowach z mieszkańcami :)
MisioKGB
Gramowicz
29/11/2023 21:25
No i właśnie zainteresowaliście mnie częścią pierwszą, dzięki!