TOP 10 gier z Xbox 360 dostępnych w Xbox Game Pass. Coś dla fanów 7. generacji

Mikołaj Ciesielski
2024/08/18 09:00
1
0

Kilka propozycji dla abonentów usługi Microsoftu, którym marzy się powrót do przeszłości.

Crysis

Kolejną produkcją, która znalazła się w naszym zestawieniu najlepszych gier z Xbox 360 dostępnych w Xbox Game Pass, jest Crysis. Wspomniany tytuł również znajduje się w bibliotece EA Play, a to oznacza, że mogą zapoznać się z nią także abonenci PC Game Pass i Xbox Game Pass Ultimate. Dzieła deweloperów ze studia Crytek raczej nie trzeba nikomu przedstawiać i większość z Was z pewnością miała już okazję się z nim zapoznać. W EA Play dostępne są także dwie kolejne części serii, ale nasz wybór padł na produkcję, od której wszystko się zaczęło.

W 2007 roku Crysis zachwycał przede wszystkim fenomenalną oprawą wizualną, która nawet dzisiaj – po blisko 17 latach od premiery – prezentuje się naprawdę nieźle. Wysokiej jakości grafika nie była jednak jedyną zaletą wspomnianej produkcji. Crytek zadbało bowiem również o satysfakcjonującą rozgrywkę. Gracze oraz recenzenci byli zachwyceni możliwościami kombinezonu, a także początkową swobodą działania, której niestety brakowało w dalszej części kampanii. Nie mamy jednak wątpliwości, że Crysis jest pozycją obowiązkową dla wszystkich miłośników pierwszoosobowych strzelanek i fanów gier akcji.

  • Platformy: PC i konsole Xbox
  • Data premiery: 14 listopada 2007 r.

Dante’s Inferno

W naszym zestawieniu najlepszych gier z Xbox 360 dostępnych w Xbox Game Pass zdecydowaliśmy się umieścić także Dante’s Inferno. To kolejna – po Alice: Madness Returns i Crysis – produkcja z biblioteki EA Play, którą mogą cieszyć się także abonenci PC Game Pass i Xbox Game Pass Ultimate. Nie jest to jednak tytuł, który w momencie premiery cieszył się tak dużą popularnością, jak dzieło deweloperów ze studia Crytek. Niewykluczone, że część z Was zdążyła już nawet zapomnieć o istnieniu tego dynamicznego slashera.

GramTV przedstawia:

Jeśli tak, to wielka szkoda, ponieważ Dante’s Inferno może pochwalić się naprawdę przyjemnym systemem walki, dzięki któremu rozgrywka jest bardzo satysfakcjonująca. Dużą zaletą wspomnianej produkcji są także projekty poszczególnych poziomów i przeciwników. Oczywiście nie jest to tytuł, który można stawiać na równi z pierwszymi odsłonami serii God of War, ale naszym zdaniem fani gatunku i dynamicznych gier akcji będą zadowoleni z czasu spędzonego z grą. Jeśli więc nie mieliście jeszcze okazji zapoznać się z Dante’s Inferno, to spróbujcie w najbliższym nadrobić zaległości.

Komentarze
1
dariuszp
Gramowicz
18/08/2024 12:25

Grafłem w Fable 2. Zresztą jedyny powód dla którego kupiłem Xbox Series X było właśnie to że mogłem zagrać w Fable 2. Jedynkę ograłem na PC. Tak samo trójkę dawno temu. Plus grałem w trójkę bardzo dawno temu. Nie wiem nawet czy dzisiaj jeszcze legalnie sprzedają tę część. 

Więc pomyślałem - a dobra, kupię x-klocka nawet jeżeli nie będę w nic innego grał na nim i sobie przejdę Fable 1, 2 i 3. Też pamiętajcie że mnie na takie zabawy stać. Początkowo Switcha kupiłem tylko z uwagi na Zeldę i Mario Odyssey. A VR kupiłem dla Elite Dangerous. Tylko po to by za chwilę znowu wydać 5k na kolejny headset bo teksty się źle wyświetlały w HTC Vive i kupiłem Valve Index. 

Fable 2 na Xbox Series X chodzi fatalnie. Gra ma widoczny input lag. Framerate jest fatalny i dodatkowo "skacze" co jest wysoce irytujące podczas minigierek które polegają na dobrym timingu. I tak - to jest zauważalny problem, nie jak to zwykle bywa że trzeba się znać i być wyczulonym. 

Także o ile Fable 2 bardzo mi się podobało to granie w tę część było strasznie irytujące z powodu wydajności na Series X. No i Microsoft raczej już tego nie naprawi. 

Też smutne jest to że odkąd kupiłem tę gierkę to nie grałem praktycznie w nic bo nic na tę konsolę nie ma wartego zagrania. Jedyne w co jeszcze zagrałem to Metal Gear Rising i raz kupiłem Game Pass żeby się przekonać że jednak Halo nie jest dla mnie (byłem ciekaw bo to seria która kiedyś definiowała konsolę Microsoftu). 

Jedno dam Microsoftowi. Lepiej zadbali o wsteczną kompatybilność niż Sony. Co mnie bardzo irytuje w Sony to to że nie mogę zagrać w MGS 4. Nawet ostatnio Konami wydało remaster trylogii i nawet robią remake trójki a czwórka jak była niedostępna tak była. A ja durny oddałem PS3 komuś w dobroci serca.