Harlan Coben na Netflixie, znowu
Przyznam szczerze, że kiedy przed dwoma laty oglądałem W głębi lasu, czyli pierwszy polski serial kryminalny na podstawie bestsellerowej książki autorstwa Harlana Cobena pod tym samym tytułem, zwyczajnie nie mogłem oderwać się od ekranu. Wciągnąłem się również w pozostałe dzieła oparte na twórczości słynnego pisarza wyprodukowane w innych krajach, bowiem na Netflixie można znaleźć również adaptacje uznanych powieści, takich jak: Bez pożegnania, Niewinny, Nieznajomy czy Zostań przy mnie. Oprócz tego, wspólnie z Harlanem Cobenem Netflix wyprodukował serial pod tytułem Safe, który nie bazuje na żadnym z książkowych kryminałów sławnego pisarza. Dziś do tego grona dołącza Zachowaj spokój. Sprawdźcie, czy warto zarezerwować około sześć godzin na seans.
Tyle czasu minęło…
Najważniejsza informacja jest taka, że Zachowaj spokój to tytuł, który z pewnością doskonale kojarzą fani Harlana Cobena. Od premiery minęło bowiem 14 lat, czyli na tyle dużo, by każdy, kto w dniu premiery ruszył do księgarni po wspomnianą książkę, dzisiaj właściwie nie pamiętał, o co tak naprawdę w niej chodziło. Pozostali, którzy nadrabiali twórczość wspomnianego autora dopiero później niewątpliwie szybko przypomną sobie zarys fabularny, a nawet być może rozwiązanie zagadki. Dlatego też Zachowaj spokój to serial, który z czystym sumieniem trzeba polecić przede wszystkim osobom niepamiętającym lub niezaznajomionym z materiałem źródłowym. Reszta albo nie będzie tak ekscytować się tym, co aktualnie dzieje się na ekranie, albo nawet nudzić, bo przecież mówimy o kryminale, gdzie przy telewizorze trzyma nas głównie jedno - dowiedzieć się, kto zabił. Tyle tylko, że jak to u Harlana Cobena, czasem nie do końca, bo zagadki w jego historiach bywają znacznie bardziej złożone.
O co tu chodzi?
Igor umarł. Jego najlepszy przyjaciel wkrótce później zniknął bez śladu. Matka Igora rozpacza, rodzice Adama próbują znaleźć syna. W międzyczasie dochodzi do porwania pewnej kobiety, a nauczyciel z dwudziestoletnim stażem płaci za swoje błędy, próbując ukryć przed żoną niepozostawiające żadnych złudzeń krótkie filmiki. O co w tym wszystkim chodzi, gdzie jest Adam, czy Igor na pewno zginął w wypadku? Jego matka uważa, że mogło być inaczej, cierpi bo nikogo - poza Adamem - nie obchodzi śmierć chłopaka. W pewnym momencie rodzice trafiają na trop, który prowadzi do…
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!