Steam to główna platforma sprzedażowa dla polskich twórców. Którzy z nich osiągnęli tam najwięcej? Wyniki, w kilku miejscach, mogą zaskakiwać.
Steam to główna platforma sprzedażowa dla polskich twórców. Którzy z nich osiągnęli tam najwięcej? Wyniki, w kilku miejscach, mogą zaskakiwać.
Co jakiś czas któreś polskie studio chwali się wynikami sprzedaży swoich gier. Najczęściej kiedy udaje się przekroczyć bariery działające na wyobraźnię (np. milion kopii). Oczywiście potrafi to być mylące. W końcu czymś innym jest sprzedać 1000 sztuk za 200 zł, a czymś innym 100 tysięcy kopii za złotówkę. Na koniec najważniejsze są przychody, bo to z nich finansuje się dalszą działalność. W takim razie które gry w tej kwestii osiągnęły najwięcej?
Aby to sprawdzić przeanalizowałem dane serwisu Gamalytic, który bardzo precyzyjnie estymuje sprzedaż gier na Steamie. Na tyle dobrze, że warto się na tym oprzeć. Oczywiście nie traktujcie tego jako ranking najlepiej sprzedających się polskich gier w historii. Platforma Valve to jedno, drugie to konsole czy trudne do oszacowania przychody z rozdawnictwa (np. na Epic Games Store), usług subskrypcyjnych, nie mówiąc już o DLC. Nie zapominajmy też o tym, że taki Bulletstorm czy Gears of War Judgement nigdy nie pojawiły się na Steamie, a Dead Island wystartowało zanim platforma Valve zdominowała rynek na PC. Warto też pamiętać, że jest kilka gier mobilnych, które mogłyby znaleźć się na topowych pozycjach.
Mimo wszystko dane ze Steama są na tyle ciekawe, że warto się nad nimi pochylić. Zanim przejdziemy do konkretów ciekawostka. W zestawieniu jest jedna tegoroczna produkcja. Duże szanse na wskoczenie do TOP 10 mają kolejne dwie planowane na ten rok premiery - Frostpunk 2 i Silent Hill 2. Pod tym kątem 2024 rok wydaje się potencjalnie bardzo ciekawy.
Poniższe dane: stan na 25.05.2024.
Mocny dowód na to, że duże przychody to nieco za mało jeśli koszty były równie imponujące. Outriders od People Can Fly przyniosło sporo pieniędzy na Steamie (od tego trzeba odjąć prowizję Valve). Mimo wszystko gra do teraz oficjalnie nie zwróciła kosztów produkcji. Gdyby to się stało, People Can Fly na pewno poinformowałoby swoich akcjonariuszy. To wszystko mimo dodatkowych przychodów z konsol, dodatku Worldslayer oraz usług subskrypcyjnych (Game Pass i PS Plus Extra). To też jedyna gra w zestawieniu, która mimo rekordowych przychodów nie okazała się sukcesem komercyjnym, który powinniśmy mierzyć wielkością zysków. Wielka szkoda, bo to jednak całkiem sympatyczna produkcja, która wzbudziła zainteresowanie graczy. Oby potencjalna kontynuacja (PCF nadal tworzy nową grę dla Square Enix) poradziła sobie lepiej.
Pierwszy (i nie jedyny!) dowód na to jak dużo da się zarobić na survivalach. Gatunek jest trudny, obecnie mocno konkurencyjny, ale stworzenie dobrej gry z kooperacją pozwala świetnie zarabiać. Medieval Dynasty jest tego idealnym dowodem. Produkcja łódzkiego Render Cube ciągle znajduje się wysoko na listach steamowych bestsellerów i regularnie poprawia liczby. Bardzo istotny był zeszłoroczny update dodający długo wyczekiwany tryb co-op. Można więc uznać, że Medieval Dynasty jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa. W tym gatunku da się osiągnąć więcej, co zresztą pokazał jeszcze jeden z deweloperów.
Największy hit w portfolio PlayWay to niepozorny symulator prac remontowych. Mimo wszystko od lat fantastycznie się sprzedaje i generuje ogromne przychody, również dzięki dodatkom DLC. Niewiele też wskazuje na to, aby na tym wynik House Flippera miał się zamknąć. Mimo wydania w zeszłym roku kontynuacji pierwsza część nadal cieszy się dużym zainteresowaniem i tak pewnie jeszcze jakiś czas zostanie. Pytanie czy dwójka ma szansę przebić ten wynik. Na razie zgromadziła imponujące 10,6 mln $ przychodu. Nadal więc dużo brakuje, ale kilka lat rozwoju i dodatki na pewno pozwolą znacząco poprawić wynik. Swoje może zrobić też będący w produkcji tryb kooperacji.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!