Filmy ze studia Pixar cieszą widzów bez względu na wiek. Gry zrobione na ich licencjach nie są już tak uniwersalne - kieruje się je do dzieci. Tak też jest i w wypadku Aut - co nie zmienia faktu, że napisać o nich wypada. W takich wypadkach prosimy o pomoc Mal, bo wykształcenie predysponuje ją do tego typu zadań.
Mieliśmy zamieścić ten tekst w porze Wieczorynki, ale problemy techniczne sprawiły, że ledwie zdążyliśmy na Wiadomości. Nie przedłużamy więc wstępu i oddajemy głos Mal:
Oto kraina, w której wcale nie ma ludzi, a tylko i wyłącznie samochody; gadające, pełne temperamentu i ekscentryczne. Wszystkie jeżdżą sobie gdzie chcą, bez kierowców, jak makabryczna Christine z powieści Stephena Kinga. Na szczęście autka z miasteczka Chłodnica Górska nie robią nikomu krzywdy. Są sympatyczne i pełne uroku, nawet jeśli czasem trochę zrzędzą. W końcu gra powstała na podstawie animowanego filmu dla dzieci, podobnie jak on w studiu Pixar, pracującym dla wytwórni Walta Disneya, co jest najlepszym gwarantem szczęśliwego zakończenia. Samochody spotykane w grze mają wyraźne osobowości i karoserie z różnych epok. Pochodzą z rozmaitych krajów i środowisk, dzięki czemu mają sporo ciekawych rzeczy do powiedzenia.
Pełen tekst znajdziecie tutaj
