Jack Thompson atakuje GTA IV

Iwanatsu

2007/01/04 08:50

Dobrze znany nam wszystkim prawnik z Florydy, Jack Thompson, od początku Nowego Roku nie próżnuje i już możemy usłyszeć o jego poczynaniach. Tym razem „ulubieniec” wszystkich graczy postanowił zająć się nadchodzącym Grand Theft Auto IV.

Thompson zamierza uniemożliwić wydanie przez Microsoft najnowszej części GTA na Xboksa 360, aby nie dopuścić do procederu sprzedaży tej gry nastolatkom. Wysłał on list do Billa Gatesa, w którym zapewnia go, iż podejmie wszelkie starania, aby uniemożliwić sprzedaż GTA IV osobom niepełnoletnim, grożąc jednocześnie poważnymi konsekwencjami, jeśli Microsoft będzie w jakikolwiek sposób, pośredni lub bezpośredni, zamieszany w sprzedaż GTA IV nieletnim.

Przyznaje jednocześnie, że w kwestii przestrzegania zakazu sprzedaży dzieciom brutalnych gier poczyniono postępy, aczkolwiek należy teraz podjąć dalsze kroki, aby takie sytuacje nie miały miejsca. Ciężko co prawda powiedzieć, jaki sens ma próba osiągnięcia tego celu poprzez całkowity zakaz wydania gry tylko na jednej z konsol, ale sam Thompson jest przekonany, że dopóki tego typu zakaz nie wejdzie w życie, miliony egzemplarzy nowego GTA znajdą się w posiadaniu osób nieletnich.

Najciekawsze w tym wszystkim jest jednak to, że zakaz ten ma dotyczyć tylko wersji na Xboksa 360, nie ma natomiast mowy (przynajmniej na razie) o podobnych zamiarach w stosunku do wersji na PLAYSTATION3, na którą gra również ma się przecież ukazać.

GramTV przedstawia:

Komentarze

Usunięty

14/01/2007 18:45

Hack is back!:D Padavan of Roman returns!swoją drogą to go matka chyba patelnią po łbie nawalała jak był mały.. :D (patrz - LOSUX)

Usunięty

05/01/2007 20:32

Jack znowu w akcji ? kiedy ten gość wreszcie da sobie spokój. Nieletni zawsze będą mieli dostęp do gier dla nich nie przeznaczonych, zawsze znajdą sposób, więc moim zdaniem Thompson marnuje tylko czas i "poprawia" swoją "reputację" wśród graczy.

Usunięty

05/01/2007 20:14

ja tam myślę, że on wcale nie jest głupi, tylko wykorzystuje swój talent zawodowy w (jjego zdaniem) słusznej sprawie. A że dla nas, grazy wydaje się to chore to już inna kwestia...

Trwa Wczytywanie