Gdy naszą redakcję zaszczycono propozycją zorganizowania tego "tygodnia z", nastąpiło spore zamieszanie. Chętnych do tego zadania było na pęczki. Naczelny stanął przed trudną decyzją, po długich negocjacjach i tajnych ustaleniach, wybór padł na Szarego Płaszcza. Zapoznajcie się więc z pierwszymi efektami jego kontaktów z Tyberium...