Jeszcze do niedawna Bethesda - pracująca nad trzecią częścią Fallouta - nie miała pełnych praw do słynnej postapokaliptycznej serii, tworząc jej kontynuację na zasadzie licencji od Interplaya. Musieli jednak uznać, że takie rozwiązanie ich nie satysfakcjonuje i postanowili zdobyć tę markę na własność. Kosztowało ich to 5,75 miliona dolarów.
Tym samym nastąpiło odwrócenie ról - to Bethesda jest teraz pełnoprawnym właścicielem Fallouta, a Interplay - planujący stworzyć MMO w tym uniwersum - został zmuszony do wykupienia licencji. A w jej warunkach ciekawostki - prace nad grą muszą ruszyć w ciągu najbliższych 2 lat, zakończyć się w ciągu 4, a 12% wszystkich wpływów z gry trafi do Bethesdy.Dobre to wszystko informacje, czy złe? Z całą pewnością mamy pewne potwierdzenie planów dotyczących MMO w świecie Fallouta - i nad tym chyba trudno rozpaczać. A reszta... Hmm. Pozostaje nam nadzieja, że ostatecznie graczom wyjdzie to na dobre.