Pora otworzyć drugą ze skrzyń, naszykowanych na ten tydzień. Czegóż to w niej nie ma... przede wszystkim pełno tu listów kaperskich, ale są i mapy i rozmaite akty prawne - zresztą zobaczcie to na własne oczy.
Pora otworzyć drugą ze skrzyń, naszykowanych na ten tydzień. Czegóż to w niej nie ma... przede wszystkim pełno tu listów kaperskich, ale są i mapy i rozmaite akty prawne - zresztą zobaczcie to na własne oczy.
Wbrew pozorom nie chodzi tutaj o uwspółcześnione znaczenia tego słowa, odnoszące się do bezprawnego korzystania z czyjegoś dorobku intelektualnego, czy niebezpiecznych zachowań na drodze. Niewiele bowiem osób zdaje sobie sprawę z tego, że wśród tej grupy mamy do czynienia z pewnymi podziałami, uwarunkowanymi historycznie i geograficznie. Pewnie każdy spotkał się z często zamiennie stosowanymi określeniami, takimi jak kaper, bukanier, czy korsarz. Zamiennie, lecz nie zawsze poprawnie.
Pełen tekst znajdziecie tutaj
Jeden dzień to za mało? Zajrzyjcie tutaj!