Project V.I.L.E. - tak brzmi tytuł pierwszej gry australijskiego studia Vile, które zapewne postanowiło wypromować w ten sposób swoją nazwę. Będzie to MMORPG osadzony w autorskim świecie science-fiction, zapowiadany jako bardzo dynamiczny i skupiony przede wszystkim na akcji, zdobywaniu przedmiotów i bogaceniu się. Fabuła jest dla developera czymś drugorzędnym, postanowiono postawić na przyjemność płynącą z rozgrywki. Gra jest obecnie we wczesnej fazie produkcji, a jej premiera została ustalona na koniec przyszłego roku.
Czy jest w tej zapowiedzi coś, co może zainteresować fanów tego typu zabawy? Sprawdźmy. Gra ma zawierać wszystkie cechy dobrego przedstawiciela gatunku MMO, czyli duży świat do zwiedzenia (wiele zróżnicowanych planet), wciągającą walkę, system reputacji, drzewka zdolności, walki PVP, liczne epickie instancje i miejsca drużynowych raidów.
Zamiast wyboru klasy postaci, autorzy proponują inne rozwiązanie - inwestując zdobyte punkty doświadczenia będzie można szkolić się w wybranych dziedzinach, takich jak strzelanie, walka bez broni czy leczenie. W grze ma być dostępnych również sporo różnego rodzaju machin, od wielkich mechów po zwrotne i szybkie motocykle, które przydadzą się zarówno w bitwach jak i jako środki transportu.
Ekscytującą nowością ma być wprowadzenie systemu "poboru", który działać ma na zasadzie wzywania do obrony atakowanych planet zamieszkanych przez rasę, którą gracz reprezentuje. Dostanie on wtedy dodatkowy ekwipunek odpowiadający jego umiejętnościom i zostanie zabrany razem z innymi mu podobnymi przez wojskowy transport na miejsce bitwy (ew. sam się na nie uda, jeżeli ma czym).
Vile Studios zamierza w przyszłości stworzyć inne tytuły na PC w oparciu o autorskie technologie. Myśli również o konsolach - Xboksie 360 i PlayStation 3. Pewny siebie zespół uważa, że będąc developerem całkowicie niezależnym może sobie pozwolić na dużo większą kreatywność i wolność w projektowaniu innowacyjnych gier. Oby tylko udała mu się trudna sztuka przełożenia słów na czyny...