Mass Effect? Rzucić hasło do metacritic lub gamerankings i tylko patrzeć na cały ten miód spływający po recenzjach. Jednak znalazł się redaktor, który mocno skrytykował najnowsze dzieło BioWare'u - Dean Takahashi z Mercury News. Gra na tyle go sfrustrowała, że posunął się do nazwania jej "Mass Defect":
"Gdy tak wielu czytelników napisało mi, że zepsułem recenzję Mass Effect, musiałem spojrzeć na to jeszcze raz. Jak się okazuje, mieliście rację. Byłem w błędzie (...) należą się przeprosiny studiu BioWare, które zrobiło grę lepszą niż myślałem, i [przełknięcie śliny] Microsoftowi".Każdemu w życiu zdarzają się głupie błędy. Pewien recenzent gier wideo przeprasza teraz właśnie za jeden z tzw. czeskich błędów. Podczas gry w Mass Effect (któremu wystawił niską ocenę) nie używał jednej z jego... powiedzmy istotnych opcji.