Po niezbyt udanym - zdaniem wielu - Knights of the Nine fani gry Oblivion doczekali się w końcu pełnoprawnego dodatku do czwartej części cyklu TES. Akcja przenosi bohatera na tytułowe Drżące Wyspy, władane przez Księcia Szaleństwa - Sheogoratha. Potrzebuje on pomocy, by zapobiec kataklizmowi, który cykliczne pustoszy jego ziemie - dwie krainy szaleństwa. Trzeba przyznać, że przedstawiony w Shivering Isles świat nie przypomina tego, do czego przyzwyczaili graczy twórcy Obliviona. Rozbudowano i pogłębiono rys psychologiczny napotykanych postaci i postawiono na nietuzinkową fabułę z wieloma niespodziewanymi zwrotami akcji. Mimo iż nie ustrzeżono się kilku niedociągnięć i momentami pewnej powtarzalności, wobec poprzednich tytułów serii Shivering Isles jest z pewnością pozycją wartą uwagi, zwłaszcza dla fanów serii The Elder Scrolls.
Po niezbyt udanym - zdaniem wielu - Knights of the Nine fani gry Oblivion doczekali się w końcu pełnoprawnego dodatku do czwartej części cyklu TES. Akcja przenosi bohatera na tytułowe Drżące Wyspy, władane przez Księcia Szaleństwa - Sheogoratha. Potrzebuje on pomocy, by zapobiec kataklizmowi, który cykliczne pustoszy jego ziemie - dwie krainy szaleństwa. Trzeba przyznać, że przedstawiony w Shivering Isles świat nie przypomina tego, do czego przyzwyczaili graczy twórcy Obliviona. Rozbudowano i pogłębiono rys psychologiczny napotykanych postaci i postawiono na nietuzinkową fabułę z wieloma niespodziewanymi zwrotami akcji. Mimo iż nie ustrzeżono się kilku niedociągnięć i momentami pewnej powtarzalności, wobec poprzednich tytułów serii Shivering Isles jest z pewnością pozycją wartą uwagi, zwłaszcza dla fanów serii The Elder Scrolls.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!