IBM w obronie prawa Moore'a

zorza
2008/02/26 16:26

Od kilkudziesięciu lat ciągły postęp w miniaturyzacji jest motorem napędowym świata techniki pozwalającym zachować tempo rozwoju zapisane w prawie Moore'a. Co jednak, gdy granica zmniejszania rozmiarów jakiegoś z elementów została osiągnięta?

Jeszcze na początku lat siedemdziesiątych produkowano procesory w 10-mikrometrowym procesie technologicznym. Aktualnie tranzystory w high-endowych chipach są nie większe niż nukleoidy najmniejszych bakterii, lub jak ktoś woli inne porównanie, wielokrotnie krótsze niż długość fali światła widzialnego. IBM w obronie prawa Moore'a

Dotychczas zmniejszanie rozmiarów wszystkich elementów chipów dawało odwrotnie proporcjonalne rezultaty wydajnościowe - im mniejsze rozmiary, tym więcej zmieści się w scalaku i tym lepsze jego osiągi. Ta zasada wciąż dotyczy tranzystorów, ale przestała obowiązywać przewody je łączące. Osiągnęły one pewną granicę miniaturyzacji, której przekroczenie spowodowałoby ograniczenie prędkości ich działania.

Nie ma jednak problemu, którego nie dałoby się rozwiązać. Naukowcy pracujący w laboratoriach firmy IBM opracowali technologię zwaną self-assembly, która pozwoli na dalszą miniaturyzację połączeń międzytranzystorowych. Polega ona na tworzeniu pomiędzy włóknami atomów miedzi kilkunanometrowych odstępów próżniowych, które zastąpią dotychczasowe izolatory.

Nowa technologia jest w tej chwili w fazie testów, ale IBM zapewnia, że już w przyszłym roku korzystać z niej będą wszystkie produkowane przez nich high-endowe układy scalone.

GramTV przedstawia:

Komentarze
22
Usunięty
Usunięty
26/02/2008 22:02

Procesory malutkie, ale raka ani aids jeszcze nikt nie leczy...

Usunięty
Usunięty
26/02/2008 21:46

Czekamy na koniec epoki krzemienia ?? ;|

Usunięty
Usunięty
26/02/2008 20:28

Prawda jest taka,że w końcu i tak dojdzie się do fizycznych granic możliwości miniaturyzacji, nic nie może być mniejsze od atomu a w pewnym momencie tranzystory będą ustawione tak blisko siebie,że pole elektryczne przez nie wytwarzane będzie wpływać na pracę sąsiednich tranzystorów.Znając tempo zmniejszania procesów technologicznych za jakieś 10 lat trzeba będzie przeskoczyć na jakiś lepszy pomysł niż tranzystory półprzewodnikowe.




Trwa Wczytywanie