Wcześniej informowaliśmy, że "Arcania" to oficjalny podtytuł Gothika 4. Cóż... okazało się, że ta gra tak na prawdę nosi tytuł Arcania: A Gothic Tale. Informują o tym redaktorzy serwisu GameSpot, którzy zostali zaproszeni na specjalny pokaz przygotowany przez studio Dreamcatcher (tworzące A:AGT).
Treściwie, w punktach, wymienione nowości:- Ekipa Dreamcatcher doszła do wniosku, że jest zasadnicza różnica pomiędzy gustem Amerykanów a Europejczyków. Dlatego ci pierwsi dostaną grę bardziej kolorową, a mieszkańcy Starego Kontynentu będą się cieszyć grafiką o bardziej stonowanych barwach.
- Dawny Bezimienny objął tron, ale władza i jego zepsuła. Poddani nie są mu wierni, dlatego wybrany zostanie nowy Bezimienny, który będzie mógł dowolnie wpłynąć na obecnego władcę (zabić, przekonać albo zostawić w spokoju).
- Siła ciosu jest ściśle związana z paskiem staminy. Im dłużej przytrzyma się przycisk, tym silniejsze uderzenie wykona postać.
- Na początku gry nie będzie żadnego żmudnego tworzenia postaci.
- Za to do dyspozycji gracza zostanie oddany bogaty system dostosowywania sprzętu do swoich potrzeb. Np. miecze można rozbić na rękojeść i ostrze, a następnie mieszać je z innymi częściami. To samo tyczy się tarcz i zbroi.
- Zmiana stylu gry jest możliwa w każdej chwili - punktów doświadczenia jest tyle, że starczy na "wymaksowanie" nie tylko podstawowej klasy, ale także na rozwinięcie tych pobocznych.
- Magia posłuży nie tylko do tworzenia ognistych kul, czy sterowania cyklem dnia i nocy. Nowy Bezimienny będzie także mógł przejąć kontrolę nad pogodą - na przykład wywoływać deszcz nad strażnikami strzegącymi przejścia. Ci uciekną do pobliskiej chatki aby nie zmoknąć, a postać gracza będzie mogła przemknąć niezauważona.
- Znajomość poprzednich części nie będzie konieczna. Pomostem łączącym starą sagę z Arcanią jest dodatek do Gothika 3 - Forsaken Gods. Ma on zapewnić od 20 do 25 godzin zabawy. Do tego jest wyjątkowo dokładnie sprawdzany pod kątem błędów.