id Software kończy z pierwszeństwem pecetów - czy ktoś ma chusteczkę?

Zaitsev
2008/07/13 14:05

Proces bratania się id Software z konsolami trwał od dłuższego czasu. Kolejne tytuły coraz śmielej były portowane na inne, niż pecet, platformy i wreszcie firma oficjalnie ogłosiła skupienie na bardziej dochodowych rynkach.

Studio id Software od wielu lat wspierało pecety Wolfensteinami, Quake'ami czy Doomami (choć zdarzały się ich porty na konsole). Co więcej, ekipa podległa Johnowi Carmackowi dostarczyła niemałą ilość technologii i silników, z wykorzystaniem których powstało wiele innych, odnoszących sukces produkcji. Niestety, te czasy właśnie dobiegły końca. id Software zmienia swoją politykę biznesową. id Software kończy z pierwszeństwem pecetów - czy ktoś ma chusteczkę?

Jak powiedział w rozmowie z serwisem IGN sam Carmack: "Mimo, iż high-endowe pecety są kilkakrotnie silniejsze niż obecna generacja konsol i teoretycznie mógłbyś na nich robić o wiele wspanialsze rzeczy, to słabością tej platformy jest konieczność wspierania mnóstwa kombinacji sprzętu i sterowników. Mógłbym z łatwością podać dane pokazujące lepszą wydajność silnika Tech 5 na pecetach niż konsolach, ale i tak wszystko sprowadza się do faktu, że tworzenie gier kosztuje miliony dolarów i należy się skupić właśnie na konsolach, gdzie masz szansę sprzedać większą liczbę kopii. Pecety nadal mogą być z powodzeniem wspierane, jednak z uwagą będzie obserwowali, czy sytuacja ta będzie się pogarszać".

GramTV przedstawia:

Komentarze
111
HiddenNick
Gramowicz
18/07/2008 14:51

Zapomniałem dokończyć zdanie: Z praktycznego punktu widzenia... wyższa rozdzielczość poprawia te parametry, ale do pewnych granic, a tymi granicami są możliwości ludzkiego oka. To tak jak z fps, więcej jak 30 nie ma sensu...

HiddenNick
Gramowicz
18/07/2008 13:06

Z logicznego punktu widzenia to co napisałeś nie trzyma się kupy... A mówiłem, wręcz prosiłem, żebyś najpierw przemyślał to co piszesz!Dlatego właśnie gracz konsolowy, który chciałby oglądać obraz takiej samej wielkości, a nie chciałyby oglądać pojedynczych pikseli musiałby w tym przypadku kupić monitor 60'' <- to zdanie nie trzyma się kupy, jest nielogiczne i brakuje w nim jakiegokolwiek sensu.Rozdzielczość to jest wielkość która określa ilość pikseli i jest ona niezależna od tego jak duży jest ekran. Wydawanie pieniędzy na większy ekran nic tu nie da. Obraz zawsze będzie miał tych pikseli tyle samo jeśli rozdzielczość będzie stała, a jedyną zmienną będzie przekątna ekranu. Z logicznego punktu widzenie większa rozdzielczość powinna się równać lepszej ostrości, wyrazistości i dokładności obrazu. Z praktycznego punktu widzenia"Przeparsuj" sobie to co napisałem.Jeśli chodzi o to kiedy ja widzę pojedyncze piksele to wychodzi na to, że na monitorze 19cali przy rozdzielczości 1280 na 1024 jestem w stanie rozróżnić poszczególne kwadraciki(piksele) z odległości nie większej jak 15cm.Na moim TV 32cale(LCD), kiedy wyświetlę pulpit windows w maksymalnej rozdzielczości dla tego telewizora, czyli 1320 na 768, jestem w stanie rozczytać czcionkę o rozmiarze 10 maksymalnie z odległości około 0.5 metra. Więc jakie ma dla mnie znaczenie jeszcze wyższa rozdzielczość jeśli ja siedzę dalej od telewizora? Odpowiedz proszę na moje ostatnie pytanie.

Usunięty
Usunięty
17/07/2008 22:29
Dnia 17.07.2008 o 19:24, J.a.k napisał:

To co napisałeś z logicznego punktu widzenia nie ma sensu... Pomyśl, potem jeszcze raz pomyśl, przejdź się po pokoju i jeszcze raz pomyśl, a potem napisz co wymyśliłeś. wyższa rozdzielczość pozwala na uzyskanie większego obrazu obserwowanego przez gracza, przy mniejszych realnych rozmiarach wyświetlacza <- tu się zgadzam Otóż to znaczy tyle, że na każdy cm2 przypada większa ilość informacji(pikseli) jeśli rozdzielczość jest wyższa. jeżeli ktoś chce mieć obraz podobnej wielkości przy niższej rozdzielczości <- tu już się ci rozjechało. Wymieszałeś dwa pojęcia ze sobą. Rozdzielczość to pojęcie zbliżone do gęstości, a wielkość to... po prostu wielkość(rozmiar). Nie można porównywać tego w ten sposób. Mi natomiast chodziło o to, że informacja której nie dostrzegamy nie ma dla nas znaczenia.

Dobra ostatnia próba bo już mi się naprawdę nie chce tłumaczyć. Tym razem postaram się wypisać to w punktach, żeby było przejrzyściej:1. Masz dwa ekrany (na początek takiej samej wielkości, niech będzie 30'' i niech w obu przypadkach będzie to monitor z matrycą 2560x1600) jeden podłączony do PC, drugi do X360.2. Obie maszyny (PC i X360) odpalają CoD4, na X360 rozdzielczość to 600p (czyli poziomych linii pikseli), a PC 1200p.3. Stajesz w odległości 3 metrów od obu (ustawionych obok siebie) i załóżmy że nie dostrzegasz jeszcze pojedynczych pikseli w obu wersjach.4. Podchodzisz bliżej i stoisz w odległości 2 metrów od obu. Zaczynasz dostrzegać piksele w wersji na X360 (od razu mówię że to są założone odległości, nie wiem z jakiej akurat ty czy ktoś inny czy nawet ja sam zaczniemy dostrzegać piksele przy takiej rozdzielczości i takiej wielkości monitora, nie sprawdzałem ;). Dane wybrane jedynie do porównania), więc żeby nie pogarszać postanawiasz grać z monitorem w takiej odległości, w przypadku wersji na X360.5. Podchodzisz bliżej i stoisz w odległości 1 metra od obu. Piksele w wersji na X360 jako że są rozłożone 4-krotnie rzadziej (2-krotnie w jednym wymiarze, np biorąc pod uwagę tylko 1 pionową lub poziomą linię) i zaczynasz dopiero wtedy dostrzegać piksele w wersji PCowej (w odległości 2-krotnie mniejszej niż w wersji X360, bo w 1-wymiarze rozdzielczość wersji PC jest 2-krotnie większa, a że odległość jest 1-wymiarowa, więc takie porównanie jest tu wymagane). Postanawiasz w takiej odległości ustawić monitor w przypadku wersji PC, żeby tak jak w wersji X360 być "na granicy" oglądania pikseli.6. Z tego wynika więc, że jeżeli w obu przypadkach chcesz oglądać taki sam poziom zagęszczenia pikseli ustawiasz monitor jak najbliżej, ale nie na tyle blisko żeby dostrzegać pojedyncze piksele.W tym przypadku, więc monitor podpięty do X360 znajduje się w odległości 2 metrów od gracza, a w wersji PCowej w odległości 1-metra.7. Teraz postaram się Ci wytłumaczyć jaki to ma związek z tą wielkością obrazu, o której pisałem. Hmm chyba najprościej będzie na przykładzie - jak jesteś w kinie i siedzisz dajmy na to w odległości 15 m od ekranu, to mimo jego wielkości większy obraz może dać ci nawet ekran telefonu komórkowego jeśli będziesz miał go dostatecznie blisko oczu, tak?No to tutaj jest podobnie - z racji większej rozdzielczości monitor podłączony do PC może stać 2-krotnie bliżej, a gracz wciąż nie będzie widział pojedynczych pikseli. Jednak w tym przypadku jeżeli obaj gracze (PCowy i konsolowy) mają taki sam monitor (tej samej wielkości), to gracz PCowy będzie widział obraz 4-krotnie większy (przypominam znowu o przejściu w 2D z 1D, w przełożeniu na przekątną to tak jakby miał 2-krotnie większą w swoim monitorze).Dlatego właśnie gracz konsolowy, który chciałby oglądać obraz takiej samej wielkości, a nie chciały oglądać pojedynczych pikseli musiałby w tym przypadku kupić monitor 60'' (jednak lepiej jak już pisałem kupić wtedy HDTV, bo taki monitor wyszedłby nie kilka tysięcy, a wręcz kilkadziesiąt tysięcy zł drożej, bo płacisz wtedy dodatkowo za znacznie bardziej zagęszczoną matrycę, której konsole i tak nie są w stanie wykorzystać - to odpowiedź na pytanie dlaczego pisałem wtedy o HDTV, a nie monitorze dla konsoli).I to jest właśnie ta podstawowa różnica - gracz konsolowy musi wtedy zapłacić kilka tysięcy zł więcej, lub grać na mniejszym obrazie (mimo większego samego ekranu) lub grac na takim samym/większym jednak kalecząc oczy pikselami.Podsumuję jeszcze raz na koniec: wyższa rozdzielczość pozwala na oglądanie obrazu z mniejszej odległości z powodu większego zagęszczenia pikseli, a tym samym pozwala na oglądanie większego obrazu mimo takiej samej wielkości samego monitora (w tym przypadku odległość jest 2-razy większa, więc monitor/HDTV podpięty do konsoli musi mieć 2-krotnie większą przekątną).Proszę powiedz, że tym razem zrozumiałeś, bo prościej już chyba tego ci nie wytłumaczę...




Trwa Wczytywanie