Studio id Software od wielu lat wspierało pecety Wolfensteinami, Quake'ami czy Doomami (choć zdarzały się ich porty na konsole). Co więcej, ekipa podległa Johnowi Carmackowi dostarczyła niemałą ilość technologii i silników, z wykorzystaniem których powstało wiele innych, odnoszących sukces produkcji. Niestety, te czasy właśnie dobiegły końca. id Software zmienia swoją politykę biznesową.
Jak powiedział w rozmowie z serwisem IGN sam Carmack: "Mimo, iż high-endowe pecety są kilkakrotnie silniejsze niż obecna generacja konsol i teoretycznie mógłbyś na nich robić o wiele wspanialsze rzeczy, to słabością tej platformy jest konieczność wspierania mnóstwa kombinacji sprzętu i sterowników. Mógłbym z łatwością podać dane pokazujące lepszą wydajność silnika Tech 5 na pecetach niż konsolach, ale i tak wszystko sprowadza się do faktu, że tworzenie gier kosztuje miliony dolarów i należy się skupić właśnie na konsolach, gdzie masz szansę sprzedać większą liczbę kopii. Pecety nadal mogą być z powodzeniem wspierane, jednak z uwagą będzie obserwowali, czy sytuacja ta będzie się pogarszać".Proces bratania się id Software z konsolami trwał od dłuższego czasu. Kolejne tytuły coraz śmielej były portowane na inne, niż pecet, platformy i wreszcie firma oficjalnie ogłosiła skupienie na bardziej dochodowych rynkach.