Targi E3 2008 już za nami, czas więc na nieco komentarzy. Będzie - jak się pewnie domyślacie - bardzo krytycznie. Impreza organizowana w Los Angeles po reorganizacji nie cieszy się zbyt dobrą opinią wśród przedstawicieli branżowych, czego najlepszym wyrazem są poniższe komentarze.
"Nie cierpię E3 w takiej formie" - grzmiał John Riccitiello, prezes EA. "Albo powrócimy do starej formuły targów, albo każda firma będzie musiała organizować własne imprezy" - dodał. Dyrektorowi wykonawczemu EA wtórował Laurent Detoc z Ubisoftu. "Tegoroczne E3 było tragiczne. Kiedyś cały świat przyglądał się tym targom. Teraz to impreza monterów instalacji wodociągowych w piwnicy" - powiedział prezes amerykańskiego oddziału Ubisoftu.Wielu czołowych przedstawicieli branżowych krytycznie wyraziło się o minionych targach E3. Szef EA, John Riccitiello, postulował powrót do starej formuły tego wydarzenia, w innym wypadku jego zdaniem każda firma będzie musiała bowiem organizować własne imprezy.