Flagship umarł, Runic Games żyje

Zaitsev
2008/08/11 11:32
9
0

Jak feniks z popiołów, jak kisiel z torebki, ze zgliszcz po zamkniętym studiu Flagship, na na ocean przemysłu growego wypływa nowy okręt kapitanów Baldree i Shaefera - Runic Games. Drugie imię tej łajby - "może tym razem się uda".

12 lipca w świat poszła smutna wieść - studio Flagship, odpowiedzialne za Hellgate: London i Mythos, zaczęło tonąć. Kolejni pracownicy zostali zwolnieni, a losy wspomnianych gier spoczęły w dłoniach azjatyckiej firmy HanbiSoft. Trzon załogi studia Flagship stanowili ludzie, którzy opuścili swojego czasu szeregi ekipy Blizzarda, ale jak widać działanie na własną rękę nie za bardzo im wyszło. Niemniej porażka nie zniechęciła Travisa Baldree i Maksa Schaefera. Flagship umarł, Runic Games żyje

Dlatego też wczoraj ogłosili oni powstanie kolejnego studia deweloperskiego - Runic Games. Jak na razie nie wiadomo, co będzie pierwszym ich projektem. To "uciekinierzy" z Blizzarda "ujawnią w najbliższych dniach". Pozostaje życzyć powodzenia, żeby tym razem wyszła im nieprzereklamowana gra...

GramTV przedstawia:

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
14/08/2008 22:43

Pomimo szczerych chęci i sporych możliwości studiu Flagship niestety nie udało się tworzenie gier na własną rękę , ale na szczęście jeszcze nie wszystko stracone. Szczerze życzę Runic Games aby tym razem im się udało i żeby nie popełniali takich błędów z przeszłości , a wszystko powinno być dobrze. Już widzę te stada przebojów ze stajni Runic Games , ot taka moja optymistyczna wizja.

Usunięty
Usunięty
13/08/2008 00:12

Zaitsev jak lubię twoje newsy to ten wymaga sprostowania.Runic Games został stworzony przez ludzi odpowiedzialnych za Mythos a nie Hellgate. Owszem w jakimś stopniu pracowali przy Hellgate na samym początku a''la tworzenie engine gry ale potem cała ekipa zajęła się Mythos (który notabene był udaną produkcją i cieszył się dużą popularnością).Wrzucanie ich do jednego worka z Billem Roperem i jego ekipą jest sporym nieporozumieniem przez które taka firma może mieć ciężki start.Takie małe sprostowanie ;).

Usunięty
Usunięty
11/08/2008 15:21

"jak kisiel z torebki" - cha, cha, cha! Nie no, to mnie rozbroiło. :DAle co z ojcem Pana Strachu, Billem Roperem?




Trwa Wczytywanie