Netbook Toshiby z jednordzeniowym Atomem

Toshiba zaprezentowała właśnie netbooka o oznaczeniu NB100, charakteryzującego się 8,9-calową przekątną ekranu oraz procesorem Intel Atom N270.

NB 100 to wydany właśnie netbook firmy Toshiba. Netbook Toshiby z jednordzeniowym Atomem

Specyfikacja NB 100 przedstawia się następująco:

matryca 8,9";
rozdzielczość ekranu 1024 x 600;
procesor Intel Atom N270 1,6 GHz,
chipset Intel 945GMC;
512 MB RAM i 80 GB HDD w wersji dla Linuksa;
1 GB RAM i 120 GB w wersji dla Windowsa;
slot ExpressCard;
3 wejścia USB;
czytnik kart 4 w 1;
bg WLAN;
kamera internetowa 0,3 megapikseli;
bateria 4-cell;
waga 1 kg;

Warto zaznaczyć, że nie jest to jedyny komputer z Atomem N270, który zaplanowała Toshiba - niebawem pojawią się kolejne modele. Więcej informacji znajduje się w sklepie Geizhals, który sprzedaje już NB100 z Linuxem Ubuntu.

GramTV przedstawia:

Adam "Harpen" Berlik

W gram.pl od 2008 roku, w giereczkowie od 2002. Redaktor, recenzent. Podobno dużo gra w Soulsy, choć sam twierdzi, że to nieprawda. To znaczy gra, ale nie aż tak dużo.

Komentarze

Harpen

Redaktor

Autor

25/09/2008 20:10

Dzięki za zwrócenie uwagi. Faktycznie pomyliłem modele Atomów i netbooka z notebookiem również. Naniosłem poprawki na newsa. Pozdrawiam.:)

Usunięty

25/09/2008 13:19

Zgadza się, n270 jest jednordzeniowy. A dwurdzeniowy n330 będzie ponoć dostepny tylko dla ''nettopów''.Swoją drogą, co do etykietki ''netbook'' - zdecydowanie wolę stwierdzenie subnotebook lub, od biedy, ULCPC.I de facto taki sprzęt jest równie sprawny w codziennym stosowaniu, jak każdy inny laptop, jeśli nie masz ochoty grać w Crysisa ;] Po prostu nagle okazało się, że jest popyt na mały, lekki i tani komputer... i że jest to wykonalne.A propozycja Toshiby? Szczerze mówiąc, to niczym się nie wyróżnia specjalnym. Nabździło się tego tyle (Dell, Lenovo, Samsung, Toshiba...), a wszystko na jednej platformie i różni się detalami. Jak dla mnie faworytem pzostają MSI Wind U100 (z którego to piszę tego posta, pełnowymiarowa klawiatura rocks...) i Asus EeePC 1000h (choć ten drugi imho brzydki jak noc, nieco większy i cięższy, za to z multitouchem, świetną baterią i kartą wifi draft-n).

Usunięty

25/09/2008 12:23

>ale nie musiał bym wytężać wzroku żeby coś na ekranie

Dnia 25.09.2008 o 11:38, Firma400 napisał:

zobaczyć :D

Tu też byś nie musiał. Na takiej przekątnej spokojnie da się normalnie pracować, ba, na 7 calach się całkiem wygodnie pracuje. Jedynym , niewielkim z resztą, problemem może tu być trochę mniejsza klawiatura ale nie wyświetlacz.BTW co to jest za bełkot "stworzony z myślą o mniej wymagających użytkownikach." ? To jest drogi autorze, jak tu już zauważono, netbook i rozpatrywanie go w kategoriach pełnego notebooka jest w zasadzie błędem merytorycznym.

Trwa Wczytywanie