Rozpoczynamy nowy cykl publicystyczny na gram.pl! Tym razem przygotowaliśmy dla Was szereg mini-wywiadów, traktujących o zupełnie różnych, mniej lub bardziej popularnych w naszym kraju sprawach. Na początek: Afterfall. Zapraszamy!
Rozpoczynamy nowy cykl publicystyczny na gram.pl! Tym razem przygotowaliśmy dla Was szereg mini-wywiadów, traktujących o zupełnie różnych, mniej lub bardziej popularnych w naszym kraju sprawach. Na początek: Afterfall. Zapraszamy!
Postanowiliśmy zadać kilka pytań kierownikowi ds. marketingu w Nicolas Games, czyli Patrykowi Hamerlakowi.
Ile czasu trwa produkcja Afteralla? Ile procent gry jest ukończone? Czy raczej jest już gotowa całość i teraz uwaga została skupiona wyłącznie na modyfikowaniu istniejących elementów?
Produkcja Afterfalla w takiej formie i przez zespół zebrany w jednym miejscu trwa od 1 lipca 2008 roku. Wcześniej osoby tworzące Nicolas Intoxicate pracowały nad AF po godzinach i dopracowywały szczegóły świata. Dzięki temu mogliśmy rozpocząć właściwe tworzenie gry z ogromnym zapleczem przemyślanych pomysłów.Według informacji prasowych kampania dla jednego gracza ma zapewnić około stu godzin rozgrywki. Co takiego znajdziemy w grze, że zmusi nas do poświęcenia tak dużej ilości czasu? Zróżnicowanie zadań? Rozbudowany świat? Dialogi? Zwroty akcji? Charyzmatyczne postaci?
Wszystkie wymienione elementy wpływają na jakość RPG'a i oczywiście wszystkie będą w grze. Długość rozgrywki wynika z prostego faktu. Nie ma możliwości, aby bohater pozostawiony samemu sobie w tak złożonym świecie mógł wykonać trudne zadanie szybko. To byłoby po prostu niemożliwe. Gdybyś w nieznanym i niebezpiecznym miejscu wyruszył w długą podróż bez sprzętu, znajomości terenu i wyposażenia - zwyczajnie padłbyś martwy zapewne już po kilku godzinach. Chcemy oddać pewien stopień realizmu, a to wiąże się z tym, że nie możesz po prostu "przebiec" przez grę.
Osadzenie akcji gry na terenie Polski jest w moim odczuciu dość ryzykowne. Nie boicie się, że przedstawienie naszego kraju po wybuchu nuklearnym może zostać źle odebrane?
Nie widzimy żadnych obaw z tym związanych. Świat po wojnie nuklearnej, przynajmniej tak jak przedstawia się go w filmach czy grach, wygląda wszędzie podobnie. Oczywiście nie ma w tym niczego złego - ma on specyficzny klimat, który odnajdziesz również w AF. Warto za przykład podać grę STALKER, która miała niesamowity klimat charakterystyczny dla krajów byłego bloku wschodniego. Myślę, że będzie on bardzo atrakcyjny dla graczy na całym świecie.
"Świat zmieniający się zarówno pod wpływem wydarzeń zewnętrznych, jak i działań gracza" - co oznaczają te zmiany? Wyczuwam tutaj schemat - działanie - konsekwencja. Wszystkie decyzje podjęte w trakcie rozgrywki będą miały wpływ na świat gry? Czy to dzięki temu będziemy chcieli przejść Afterfalla na kilka sposobów?
Dokładnie tak. Każde działanie ma jakiś wpływ na świat, w którym żyjesz. Jako bohater gry będziesz miał możliwość wpływania nie tylko na jednostki, ale również grupy. Jako główny bohater i bardzo ważna postać będziesz mógł nawet doprowadzić do wojny pomiędzy dwoma największymi frakcjami. Pewne wydarzenia zdeterminują posunięcia innych, a to z kolei wpłynie na zakończenie samej gry. Gra cRPG, którą możesz ukończyć na jeden czy dwa sposoby (a często jeszcze bywa tak, że decyzja podejmowana jest tuż przed końcem), nie zasługuje na nazywanie ją RPG.Jestem przekonany, że w Afterfall znajdziemy wiele nowych rozwiązań, jak również pojawią się sprawdzone schematy znane z innych gier tego typu. Co będzie wyróżniało Afterfall na tle innych przedstawicieli gatunku cRPG?
Oczywiście każdy producent chce zaskoczyć gracza czymś wyjątkowym. Można też stworzyć grę, która nie wyróżni się niczym na tle innych, a nadal będzie bardzo dobra. Liczy się przede wszystkim dopracowanie wszystkich elementów, spójność i konsekwencja w tworzeniu świata. To właśnie te cechy wpływają na odbiór finalnego produktu i samej grywalności. Tworząc Afterfalla, skupiamy się na dopracowaniu szczegółów, a jednocześnie gracze znajdą kilka zachwycających rozwiązań. Już niedługo więcej będzie można przeczytać choćby o systemie życia, który będzie jedną z najciekawszych cech gry. Na tym etapie prac nie chcemy jednak ujawniać wielu szczegółów dotyczących gry.
Nie pozostaje nic innego, jak oczekiwać kolejnych, bardziej szczegółowych wiadomości na temat tego ciekawie zapowiadającego się projektu i życzyć jego autorom powodzenia!
--- Pytania zadawał Adam "Harpen" Woźny.
Już za tydzień kolejny gram pytań! Tymczasem zapraszamy do komentowania... i zgłaszania własnych typów do "przesłuchania" :-)