Tydzień z Forgotten Realms na PC - W Dolinie Lodowego Wichru
Po weekendowym przypomnieniu Wam tekstów o systemie Dungeons & Dragons i Neverwinter Nights 2, prezentujemy kolejny materiał. Dziś o Icewind Dale i dodatkach do niej.
W związku z wydawaną właśnie reedycją sagi Baldur’s Gate i Icewind Dale w kolekcji eXtra Klasyki, czas przyjrzeć się drugiej pozycji. Jak już zostało wspomniane w poprzedniej opowieści, wiosna i lato 2000 roku przynosiły ze sobą chłodne podmuchy wprost z północy Faerunu. Podmuchy, które u większości fanów Zapomnianych Krain, Black Isle Studios oraz silnika Infinity, powodowały miłe mrowienie skóry i przywodziły na myśl obietnicę nowej, wspaniałej przygody. Tylko fani Baldur’s Gate i BioWare węszyli czujnie w mroźnym powietrzu, próbując wychwycić zapach kanadyjskich sosen… Jednak Kanadyjczycy z BioWare, zakasując rękawy kraciastych koszul, pracowali w pocie czoła nad drugą częścią BG i nie wzięli tym razem udziału w tworzeniu innej gry, osadzonej w świecie Forgotten Realms. Wielka odsłona nastąpiła pod koniec czerwca 2000 roku, kiedy to na sklepowe półki trafiła Icewind Dale, która miała okazać się początkiem nowej sagi.