Nowy Riddick zdążył już zadebiutować w Stanach Zjednoczonych, przed końcem bieżącego miesiąca trafi również do Europy. Wokół gry Atari narosło sporo kontrowersji. Są one wywołane cyfrowymi zabezpieczeniami DRM, na których wprowadzenie zdecydował się wydawca. System ogranicza liczbę możliwych instalacji do trzech różnych komputerów (na tych trzech pecetach nie ma jednak żadnych ograniczeń - można w nieskończoność instalować i odinstalowywać grę).

Atari argumentuje, że wprowadziło DRM ze względu na chęć zapobieżenia wczesnemu rozprzestrzenieniu się nielegalnych kopii Dark Atheny. Wydawca zapewnia również, że po zużyciu możliwych instalacji użytkownik może zwrócić się z prośbą o przywrócenie możliwości instalowania gry.
Jeszcze przed wydaniem oświadczenia niezadowoleni z pojawienia się DRM-u klienci podjęli akcję tzw. "jednej gwiazdki", polegającą na możliwie najniższym ocenianiu gry w Internecie. W karcie nowego Riddicka na stronie sklepu Amazon pojawiły się nawet opinie, że zabezpieczenia całkowicie uniemożliwiają rozgrywkę (co oczywiście nie jest zgodne z prawdą).
Rozgoryczenie graczy związane jest zapewne z negatywnymi wspomnieniami dotyczącymi zabezpieczeń wprowadzonych w Spore. Wówczas były one dużo bardziej restrykcyjne i wywołały fale protestów na ogromną skalę.