Rok 2008 przejdzie do historii dzięki początkowi ogólnoświatowego kryzysu ekonomicznego. Jednak, jak pokazuje przykład Ubisoftu, przemysł elektronicznej rozrywki na tej sytuacji korzysta. W minionym roku największy francuski producent gier mógł pochwalić się aż 14-procentowym wzrostem przychodu do poziomu 1 058 milionów Euro. Dochód z tego okresu stanowi 12 procent tej sumy.

Ubi osiągnęło takie wyniki dzięki udanym premierom znanych marek jak FarCry 2, Prince of Persia i Rayman Raving Rabbids. Do tego wsparły je udane debiuty Tom Clancy’s H.A.W.X., Shaun White Snowboarding oraz produkcje casualowe z serii Imagine i Coach. Co ciekawe - dział firmy odpowiedzialny za gry dla niedzielnych graczy rozwinął i rozrósł się aż o 40%.
W czasach masowych zwolnień z pewnością zasługuje na uznanie fakt, że UbiSoft zatrudnił w 2008 aż 1600 nowych pracowników i tylko 1/3 z nich pochodzi z przejętych studiów deweloperskich. Pozostałe 2/3 pochodzi z nowo otwartych oddziałów, w tym także polskiego.
Jeżeli chodzi o ten rok, to line-up Ubi wzbudza ogromne nadzieje na kolejną poprawę. W kolejce są takie tytuły jak Assassin's Creed 2, Splinter Cell: Conviction, Red Steel 2, Call of Juarez: Bound In Blood czy Anno 1404.