Wydawać by się mogło, że premiera nowej wersji PSP przejdzie bez ekscesów. Tymczasem z Holandii docierają informacje, że jedna z większych sieci dystrybucyjnych, Nedgame, zdecydowała o bojkocie PSP Go. Takie działania dystrybutor tłumaczy m.in. wysoką ceną urządzenia (249,99 euro). Jednak, jak zwykle, prawdziwa przyczyna tkwi gdzie indziej.
Pociągnięci za język przez dziennikarzy holenderskiego oddziału Eurogamera dystrybutorzy przyznali, że nie odpowiada im polityka Sony związana z nowym PSP. PSP Go pozbawione jest napędu UMD, a co za tym idzie sklep nie może sprzedawać na nią gier. Wszystko odbywa się przez wewnętrzny system firmy, czyli PlayStation Network. W rezultacie dystrybutorzy nie widzą szans na zarobek.
PSP Go ucina też rynek wymiany gier, chyba, że będziemy się wymieniać konsolami. Przedstawiciele Nedgame twierdzą, że nie podoba im się monopol, jaki chce wprowadzić Sony. Co ciekawe nie jest to jedyny dystrybutor, który rozważa bojkot nowego urządzenia. Do podobnego kroku szykuje się kilka innych firm w Holandii, a głosy niezadowolenia docierają też z Hiszpanii.
Co na to wszystko Sony? Na razie nie doczekaliśmy się żadnej oficjalnej reakcji w tej sprawie. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak rozwinie się ta sytuacja.