PGA 2009 - prezentacja Avatar: the Game

Łukasz Berliński
2009/10/16 16:25
0
0

W trakcie trwającego dnia prasowego na Poznań Game Arena mieliśmy okazję obejrzeć pierwszą prezentację gry Avatar: The Game dla tak szerokiego grona dziennikarzy, którzy dziś opanowali hale MTP.

Prezentację nieukończonej jeszcze wersji gry poprowadzili Grzegorz Szabla z polskiego oddziału Ubisoft będącego wydawcą tytułu oraz Tymon Smektała znany z miesięcznika CD-Action.

Avatar: The Game to produkcja ściśle powiązana z najnowszym filmem Jamesa Camerona, twórcy takich obrazów jak Titanic czy Obcy. Jego najnowszy film Avatar wejdzie do kin w grudniu, w podobnym czasie na półki sklepowe ma trafić gra, nad którą obie ekipy, zarówno ta filmowa jak i zajmująca się tworzeniem gier ściśle ze sobą współpracowały.

Akcja dzieje się na planecie Pandora, będącej niesłychanie ciekawym środowiskiem, w których zarówno flora jak i fauna robi niesamowite wrażenie. Na planecie co prawda istnieje życie, jednak nie ma tam warunków dla ludzkiej egzystencji. Dlatego też w Avatarze wcielimy się w żołnierza sił RDA, których misją jest skolonizowanie nieprzystępnej dla człowieka planety.PGA 2009 - prezentacja Avatar: the Game

Zaprezentowano nam krótki fragment grywalnego kodu, w którym początkowo sterowaliśmy czymś co przypominało skrzyżowanie myśliwca z helikopterem by następnie przejść do widoku TPP i dzierżąc karabin maszynowy eksterminować czyhające na nas zagrożenie. Avatar to przede wszystkim gra akcji nastawiona na strzelanie, jednak jak to ostatnio w grach tego typu bywa, poza elementami czysto strzelankowymi zdobywamy także doświadczenie, które możemy wykorzystać inwestując w różnorakie umiejętności naszego bohatera opierające się na najnowszej technologii. W trakcie pokazy mogliśmy zobaczyć jak nasz podopieczny staje się częściowo niewidzialny czy wzywa wsparcie powietrzne. W trakcie rozgrywki będziemy mogli także skorzystać z urządzeń technicznych pozwalającym m.in. na odstraszenie dzikich zwierząt czy zapewniających odpowiedni poziom tlenu niezbędny do przetrwania.

GramTV przedstawia:

Prócz latania i strzelania mogliśmy zobaczyć w akcji mecha, którym możemy sterować by walczyć z większymi monstrami jak choćby z Hummer Head przypominającym skrzyżowanie triceratopsa z rybą młot. Mieliśmy nadzieję na emocjonującą walkę z taką poczwarą, a skończyło się na zwykłym ostrzale przez kilka minut.

Oprócz żołnierza RDA możemy w pewnych etapach wcielić się także w jednego z mieszkańców Pandory wzrostem znacznie przewyższających ludzi, wykorzystujących do walki ogromne maczugi z ostrymi kolcami oraz siły natury, jak silny podmuch wiatru zmiatający wszystkich w polu jego rażenia. Walka mieszkańcem Pandory jest dużo bardziej brutalna i ciekawsze niż standardowa rozwałka klasycznym ekwipunkiem każdego żołdaka sił specjalnych.

Avatar urzeka przede wszystkim oprawą wizualną. Gra ma wspierać technologię 3D znaną z sal kin trójwymiarowych, jednak nie wszyscy gracze będą mogli się nią w pełni cieszyć. Bez odpowiedniego sprzętu się nie obędzie. W grze ważny jest także cykl pogodowy. W nocy ten świat wygląda zupełnie inaczej i ma inne właściwości niż w świetle dnia. To z pewnością należy zaliczyć autorom tej produkcji na plus.

Niestety, pomimo efektownej oprawy gra nie oferuje zbyt wiele. To takie Lost Planet rozgrywające się w świece Dino Crisis (może to nie do końca prawda, ale potwory z Pandory do złudzenia przypominają mutacje starych ja świat dinozaurów). James Cameron twierdził, że za Avatar mógł zabrać się dopiero teraz, bo pozwala mu na to technologia umożliwiająca połączenie filmu z grą. Czy jego projekt odniesie sukces posiadacze PS3 i Xboxa 360 oraz pecetowcy dowiedzą się już w grudniu.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!