Peter Dille z amerykańskiego oddziału Sony postanowił dolać oliwy do ognia wojny konsolowej. W wywiadzie dla IGN powiedział, że PlayStation 3 zostawi w tyle konsolę Xbox 360. Dość niecodzienny jest natomiast przedział czasowy, w jakim ma to nastąpić, bowiem mówi o najbliższej dekadzie.
Nie sądzę, aby Xbox 360 był na rynku za 10 lat, więc jestem pewny, że wyprzedzimy ich w tym przedziale czasowym. Obecnie sprzedaliśmy 31 milionów konsol, a oni 39 milionów. Nie muszę wybiegać tak daleko, jak 10 lat.
Nie będę się bawił w podawanie konkretnej daty, gdy to nastąpi. Jednak spójrzcie, gdzie jesteśmy my i oni, gdy mieli szansę odbić tak daleko, jak to tylko możliwe startując wcześniej.
Trudno kłócić się z tymi stwierdzeniami, gdy obserwuje się zeszłoroczne wyniki sprzedaży obu konsol. W samych tylko Stanach Zjednoczonych sprzedaż konsoli Microsoftu utrzymywała się na podobnym poziomie, jak w roku 2008, podczas, gdy PlayStation 3 zanotowało 20% wzrost. Było to jednak wynikiem obniżenia ceny i wprowadzenia nowego modelu konsoli.
W tym roku szykuje się też kolejne starcie obu gigantów. Konsole otrzymają przecież nowe kontrolery ruchu - Arc (oficjalna nazwa- PlayStation Move) i Natal. Wraz z nimi pojawi się zupełnie nowa generacja gier na obie platformy, która może namieszać w wynikach.
Pozostaje nam zatem czekać cierpliwie i obserwować dalsze postępy obu platform do grania. W tym roku szykuje się przynajmniej kilka mocnych tytułów na zasadach wyłączności dla obu platform. Jak zwykle o wynikach zadecyduje pula i jakość dostępnych gier.