Długo przyszło nam czekać na premierę nowych układów graficznych NVIDIA opartych na procesorze Fermi i w pełni zgodnych z najnowszymi bibliotekami DirectX 11.
Konkurencyjne Radeony zdążyły w tym czasie na dobre zagrzać miejsce na rynku, odbierając z pewnością sporą grupę zniecierpliwionych klientów "zielonym". NVIDIA rozwiązała jednak w końcu problemy technologiczne i oto wreszcie na rynek trafiły nowe katy serii GeForce GTX 470 i GeForce GTX480. Oczywiście niemalże od razu zaczęły się pojawiać w sieci kolejne recenzje i testy, których listę znajdziecie na końcu tego newsa.
Warto zauważyć, że w większości recenzji pojawiają się niemalże identyczne konkluzje. Karty mają duży potencjał, jednak na razie nie ma jeszcze zbyt wielu aplikacji, na których można by przetestować pełnię ich możliwości. Wszyscy recenzenci zwracają uwagę na bardzo dużą wydajność teselacji, mały spadek wydajności przy antyaliasingu (nawet do x32), czy olbrzymie możliwości przy obliczeniach GPGPU. Do najczęściej wymienianych wad należą głośna praca systemu chłodzącego, wysoki pobór mocy przy dużym obciążeniu oraz... mało konkurencyjna w stosunku do kart Radeon HD 5000 cena. W chwili obecnej za model GeForce GTX 470 przyjdzie nam zapłacić około 1500 PLN, zaś wydajniejszy GeForce GTX480, to już około 2000 PLN.
Pozostaje nam tylko czekać na nowe sterowniki, gdyż jak zapewnia NVIDIA nowe wersje driverów zdecydowanie poprawią ogólną (i tak wysoką) wydajność kart Fermi.