Przyznam szczerze, że jeśli Duke Nukem Forever w dniu premiery wyglądałby tak, jak na tym filmie, to ja chyba byłbym rozczarowany. Niby specyficzny klimat czuć, ale jak na grę, która powstaje tyle lat, oczekuję znacznie więcej. Może lepiej by było, gdyby Duke już dałby sobie spokój? Jak myślicie?
Książę to taki nasz growy Elvis Presley. Niby jego miejsce jest na cmentarzu, a mimo to wierzymy, że ciągle przebywa wśród nas. Teraz nadzieje znowu odżyją - w Sieci pojawił się nowy gameplay z Duke Nukem Forever.