Twórcy Splinter Cell: Conviction przekonują, że gra jest trudniejsza, niż mogłoby to wynikać z wypuszczonego w ubiegłym miesiącu demo. Podobno przeszła jeszcze całą gamę modyfikacji.
Premiera Splinter Cell: Conviction zbliża się wielkimi krokami. Po wypuszczeniu wersji demo pojawiły się głosy, że gra jest za łatwa. Dotarły one najwidoczniej do twórców, bo Maxime Bland z Ubisoftu przekonuje, że ostateczna wersja będzie zdecydowanie trudniejsza.
Finałowa wersja gry będzie trudniejsza i bardziej realistyczna. Od wydania wersji demo poprawiliśmy pewne elementy. Przyznam, że demo powstawało bardzo szybko. Jeżeli wam się spodobało, to polubicie też grę.
Scena przesłuchania w łazience z wersji demo jest tylko początkiem gry, a zawarto tam jeszcze mapę, która pochodzi ze znacznie odleglejszego momentu fabularnego. Zależało nam na pokazaniu, jak będzie wyglądała zabawa z większą ilością sprzętu, stąd wybór dalszego kawałka gry.
W finałowej wersji zobaczycie i będziecie mogli przeżyć zdecydowanie płynniejszy rozwój historii Sama. W wersji demo było to mocno skondensowane. Historia nie była tam najważniejsza. To raczej kompilacja świetnych scen.
O tym jak jest w rzeczywistości przekonamy się już w przyszłym tygodniu, gdy gra trafi do sprzedaży.
