Enslaved: Odyssey to the West - zapowiedź
Pamiętacie czerwonowłosą Narkio? Jeśli przypadła wam do gustu przygoda opowiedziana w Heavenly Sword, możecie już zacierać ręce. Oto zapowiedź Enslaved: Odyssey to the West, kolejnej produkcji studia Ninja Theory.
"Od razu muszę was ostrzec. O Enslaved: Odyssey to the West wiadomo już coraz więcej, ale to nadal nie rysuje całego obrazu gry. Są to jednak na tyle interesujące informacje, że warto się z nimi zapoznać. Fabuła będzie stanowić swoisty miks starochińskich legend i postindustrialnej opowieści. Choć inspiracją było XVI wieczne dzieło Wu Cheng’ena pt. Wędrówka na Zachód to jednak finalna historia będzie całkowicie zmyślona i osadzona w przyszłości. Przyznacie, że to dość oryginalne podejście. Bohaterem Enslaved: Odyssey to the West będzie niejaki Monkey. Żyje on w Nowym Jorku, ale nie takim, jaki oglądać możemy obecnie. Wielkie Jabłko w realiach Enslaved: Odyssey to the West to bowiem miasto wymarłe i kompletnie zniszczone przez niezliczone wojny. Soczysta zieleń porastająca omszałe budynki sugeruje, że od dawana nie jest to już tętniąca życiem metropolia… Do zniszczeń doszło na skutek niezliczonych konfliktów zbrojnych. Obecnie, a mamy w przybliżeniu 2160 rok, rządy w mieście przejęły roboty, które w zasadzie też ciągle leją się po karkach."
Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do zapoznania się z zapowiedzą gry Enslaved, którą dla Was przygotował Mastermind.