"Częstym zabiegiem w literaturze fantastycznej – a zwłaszcza w powieściach grozy – jest umieszczanie przez twórców pisarza jako jednego z bohaterów. Zwykle wręcz jako główną postać. Zadomowiło się to w kulturze masowej, więc nic dziwnego, że twórcy gry Alan Wake – odwołując się do klasyki gatunku – bohaterem uczynili właśnie pisarza.
Można by odnieść wrażenie, że z pewnych powodów (o których za chwilę wspomnimy) nawet słuszniejszym wyborem byłoby skoncentrowanie scenariusza wokół twórcy gier komputerowych. Byłoby, gdyby nie jeden kluczowy fakt: Alan Wake chętnie odwołuje się do powieści Stephena Kinga. A ten notorycznie umieszcza w powieściach pisarza jako główną, kluczową postać. Pod tym względem na poletku grozy i opowieści o nadprzyrodzonych zjawiskach może się z Kingiem równać jedynie Jonathan Carroll (Kraina Chichów, Dziecko na niebie, Śpiąc w płomieniu – choć w tym ostatnim przypadku bohaterem jest scenarzysta). Zajmijmy się więc najpierw zjawiskiem pisarzy piszących o pisarzach, a później przyjrzyjmy się twórczości Stephena Kinga, który w takiej tematyce książek gustuje."
Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do zapoznania się z planem Tygodnia z grą Alan Wake.
Jeśli zamierzacie od razu przeczytać dzisiejszy artykuł, który przygotował dla Was Lucas the Great, użyjcie przycisku poniżej:
Gra Alan Wake jest dostępna w sklepie gram.pl:
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!