Słuchawki Creative Aurvana Live! mają już co prawda swoje lata, jednak dla wielu użytkowników komputerów po dziś dzień uchodzą za swoisty wzorzec. Czy można więc jeszcze ulepszyć tak dobry produkt? Okazuje się, że tak...
Ekipa PCLab postanowiła wziąć ten zestaw słuchawkowy na warsztat i sprawdzić, czy wzbudzające spore kontrowersje nawet wśród audiofilów stwierdzenie o wpływie jakości kabla na dźwięk jest zasadne. Słuchawki Creative Aurvana Live! wydawały się stworzone do tego celu - chwalona przez wielu użytkowników konstrukcja, zastosowanie przetworników firmy Foster Electric (tych samych używa np. audiofilski Denon) oraz standardowy, nieekranowany fabryczny kabel.
Po wymianie rozwiązania standardowego na kabel renomowanej firmy Canare (model StarQuad L-4E6S), rozpoczęto testy odsłuchowe. Okazało się, że po wymianie kabla na grubszy, ekranowany i stworzony specjalnie z myślą o takich zastosowaniach, słuchawki ujawniły swój prawdziwy potencjał. Każdy ze sprawdzających jednoznacznie podkreślał spory skok jakościowy odsłuchiwanego dźwięku, zwracając szczególnie uwagę na dużo większą klarowność i soczystość niskich tonów, choć w pozostałych pasmach również odnotowano spore różnice na korzyść nowego rozwiązania.
Okazuje się więc, że czasami warto ulepszyć to, co jest już dobre. Szczególnie w przypadku, gdy potrafi obudzić to dodatkowe moce drzemiące w urządzeniu. Poddane wymianie kabli słuchawki Creative Aurvana Live! do tego stopnia przypadły do gustu redakcji portalu, iż uczyniła z nich swój model odniesienia do kolejnych testów tego typu urządzeń. Jeśli jesteście natomiast ciekawi szczegółów dotyczących tego eksperymentu, dokładne informacje znajdziecie na portalu PCLab.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!