Koszykarski pojedynek "na słowa" już rozpoczęty. EA Sports zdradza nowości, jakie pojawią się w odmienionym NBA Elite 11, natomiast 2K Sports chwali się okładką NBA 2K11, na której znajdzie się Michael Jordan.
Koszykarski pojedynek "na słowa" już rozpoczęty. EA Sports zdradza nowości, jakie pojawią się w odmienionym NBA Elite 11, natomiast 2K Sports chwali się okładką NBA 2K11, na której znajdzie się Michael Jordan.
Pierwsza z nich to system Hands-on Control, dzięki któremu będziemy mieć jeszcze większy wpływ na to, co dzieje się na wirtualnym parkiecie. David Littman z EA Sports zapewnia, że gracz będzie mógł dokładnie kontrolować każdy ruch zawodnika, od prostego rzutu zaczynając, a na bloku czy efektownym wsadzie kończąc. Koniec z wciskaniem jednego przycisku i obserwowaniem długiej animacji, generowanej przez konsolę. Od teraz gracz będzie czuł się tak, jakby to on był na parkiecie - tak przynajmniej twierdzi Littman. Większa kontrola wiąże się pewnie z tym, że sterować będzie można także drugim analogiem i to on ma być odpowiedzialny za rzuty czy zwody. A może panowie z EA planują skorzystanie z możliwości Natala albo Playstation Move?
Kolejne zmiany dotyczą systemu fizyki i rzutów. Ten pierwszy odpowiadać będzie za niesamowicie realistyczne ruchy i zagrania zawodników, dzięki czemu wyeliminowany został problem interakcji pomiędzy dwoma koszykarzami, która od dawna pozbawiała gracza kontroli w tego typu grach. Natomiast dzięki nowemu systemowi rzutów te będą zależne od umiejętności gracza, a nie od statystyk. Wpływ na celny rzut ma mieć pozycja rzucającego, a nie losowy "rzut kostką". Czy obietnice zostanę spełnione, przekonamy się w październiku, bo właśnie na ten miesiąc zaplanowana jest premiera NBA Elite 11. Zła wiadomość dla pecetowców: gra przeznaczona jest tylko na Xboksa 360 i Playstation 3...
A jak na zapowiedź rewolucji w obozie EA zareagowali koledzy po fachu z 2K Sports? Na spokojnie. Póki co szczegółów dotyczących NBA 2K11 nie znamy, ale za to twórcy pochwalili się, że na okładce ich gry znajdzie się Michael Jordan. Fakt ten może być zaskakujący, bo: a) zwykle na cover trafiają zawodnicy, którzy ciągle grają i czymś się wyróżniają, b) Jordan przeważnie odmawiał brania udziału w tego typu akcjach. 2K Sports oczywiście wyjaśniło, skąd taka decyzja: Mamy najlepszą grę o koszykówce, więc współpraca z Michaelem Jordanem najlepiej to pokazuje. Jedno jest pewne - fani kosza jesienią nudzić się nie będą.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!