Blur to, obok Split/Second: Velocity czy Alana Wake'a jeden z największych przegranych maja. Gra trafiła w ręce zaledwie 31 tysięcy konsumentów. Co prawda Activision może jeszcze liczyć na sprzedaż w czerwcu, ale pierwsze wyniki i tak są klęską. Tym bardziej, że produkcja Bizzare Creations może się pochwalić średnią 82/100 w portalu Metacritic, a i sumy zainwestowane w kampanię reklamową nie były małe.
Activision wsparło dotąd twórców Blura kwotą 67,4 miliona dolarów. Najwyraźniej pieniądze te zostały wyrzucone w błoto. Pracowników Bizzare Creations za dobre wyniki czekała premia w wysokości kolejnych 40 milionów. Wobec tragicznej sprzedaży wspomnianej produkcji wyścigowej suma ta najprawdopodobniej zostanie na kontach wydawcy.Pod ogromnym znakiem zapytania stoją w tych okolicznościach nie tylko kwestie finansowe, ale także przyszłość marki. W przedpremierowych zapowiedziach mówiono, że Blur dla gatunku gier wyścigowych miał stać się tym, czym dla strzelanin jest Call of Duty. Dla ekipy Bizzare Creations miał to być z kolei początek nowego etapu.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!