Analityk Michael Pachter stwierdził, że granie w 3D póki co się nie przyjmie, a prawdziwy szał na trójwymiar rozpocznie się dopiero za dziesięć lat.
Analityk Michael Pachter stwierdził, że granie w 3D póki co się nie przyjmie, a prawdziwy szał na trójwymiar rozpocznie się dopiero za dziesięć lat.
Dopóki technologia 3D nie będzie powszechnie dostępna, telewizja, filmy czy gry w 3D będą tylko ciekawostką, chwilową modą. I tak będzie przez najbliższe pięć lat. Może za jakieś dziesięć lat rozpocznie się prawdziwy okres dominacji 3D. - wróży Pachter w programie Pach Attack.
Na pewno innego zdania jest Ubisoft i Sony. Ci pierwsi twierdzą, że w ciągu najbliższych trzech lat każdy w swoim domu będzie miał telewizor obsługujący 3D. Natomiast japoński gigant najprawdopodobniej uważa, że wszyscy (no, prawie wszyscy, a przynajmniej ci, którzy mają PS3) taki sprzęt już posiadają, bo firma dynamicznie ruszyła w tym kierunku. Killzone 3, Gran Turismo 5 czy masa innych produkcji w pełni wykorzysta tryb 3D. Jak myślicie, kto ma racje?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!