Todd Howard z Bethesdy został zapytany o nową odsłonę zakurzonej ostatnio serii The Elder Scrolls. Szczegółów żadnych nie podał, ale przynajmniej obiecał, że kolejna część powstanie.
Miłośnicy serii The Elder Scrolls mają pełne prawo czuć zniecierpliwienie. Od premiery ostatniej odsłony, Obliviona, minęły już bowiem ponad cztery lata. O piątej części mówiło się dotychczas jedynie nieoficjalnie (jak wieść gminna niosła, miała ona zostać zapowiedziana na E3; co z tego wyszło - wszyscy wiemy).
Howard wyjawia, że od czasu prac nad Morrowindem skład ekipy nie zmienił się znacząco. Ci sami ludzie stworzyli następnie wspominanego już Obliviona i Fallouta 3. "Odstępy, czasami nawet spore, zawsze będą się pojawiać między poszczególnymi częściami. Jestem jednak zaszczycony, że tak cierpliwie czekacie. Mamy nadzieję, że otrzymacie za to sowitą zapłatę. Dziękuję za cierpliwość, trwajcie przy nas" - kontynuuje.
Przedstawiciel Bethesdy zdradza, że pewne założenia dotyczące zapowiedzi nowego TES-a już są. "To jednak tylko szacunkowy termin i nie wolno mi o nim mówić" - podkreśla.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!