Konsolowa produkcja Splatterhouse będzie w stanie wywrócić żołądek niejednego na lewą stronę. W grze będzie można zaobserwować wszystko to, co jest znakiem firmowym filmów grozy klasy Z: odpadające kończyny, fruwające po ekranie narządy wewnętrzne i lejące się stąd i zowąd płyny ustrojowe. Zabraknie tylko grubiańsko ukazanego seksu.
"Staramy się trzymać z daleka od jakichkolwiek motywów seksualnych" - zapewnia producent Splatterhouse'a, Dan Tovar. "Nie próbujemy od nowa zaprojektować koła. Jeśli więc jesteś obeznany w gatunku gier akcji, poczujesz się jak w domu odpalając naszą produkcję. Chcieliśmy ukazać w 3D całą akcję. Pragnęliśmy zrobić to z rozmachem i należycie" - dodaje.Jak wyszło? O tym będziemy mogli przekonać się jeszcze w tym roku. Splatterhouse powstaje z myślą o Xboksie 360 i PS3.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!