DICE o talibańskich kontrowersjach w Medal of Honor

W multiplayerze Medal of Honor gracze zostaną podzieleni na Amerykanów i talibów. DICE zdaje sobie sprawę, że takie rozwiązanie może budzić kontrowersje, dlatego nie zamierza dodatkowo prowokować.

Na bardzo delikatny, zwłaszcza z perspektywy Amerykanów, grunt, wejdzie studio DICE wraz z multiplayerem Medal of Honor. Linię konfliktu ekipa odpowiedzialna za tryb wieloosobowy w tej wojennej strzelaninie wyznaczyła bowiem tak, jak w singlu - między siłami zbrojnymi Stanów Zjedoczonych, a talibami.

Odpowiadając na pytanie o ewentualny dyskomfort, jaki mogą odczuwać gracze wcielający się w muzułmańskich bojowników, producent Patrick Liu powiedział: - Sądzę, że to trafna opinia. Jak zatem wytłumaczyć taką decyzję DICE-a? - Wywołujemy pewne uczucia, ale tu nie chodzi o wojnę, tylko o żołnierzy. Nie możemy odejść od umiejscowienia i tego, jakie frakcje się tam ścierają - argumentuje na łamach PSM3.

Liu zaznacza jednocześnie, że DICE podchodzi do tematu z maksymalną ostrożnością. - Nie naciskamy, ani nie prowokujemy zbyt mocno - konkluduje. Medal of Honor zjawi się w sklepach w październiku, a jego platformami docelowymi są PC, PS3 i X360. Wszystkie wersje dostępne są w przedsprzedaży w sklepie gram.pl.

DICE o talibańskich kontrowersjach w Medal of Honor

GramTV przedstawia: