- Nie sądzę, że powrócimy do II wojny światowej, ponieważ zrobiliśmy już dużo w tym temacie - mówi Josh Olin, menedżer ds. społecznościowych w studiu Treyarch. - Nie mówię, że to całkowicie zamknięty rozdział. Gdybyśmy jednak chcieli wrócić do II wojny światowej, musiałoby to być coś zupełnie świeżego i nowego. Trzeba zrobić coś, czego gracze dotąd nie widzieli - kontynuuje.
- World at War był jednym z przykładów tej świeżości. Po raz pierwszy zabraliśmy graczy w strefę południowego Pacyfiku, gdzie musieli zmierzyć się z armią japońską. To była odmienna, w porównaniu do pozostałych gier osadzonych w realiach II wojny światowej, produkcja. Dopóki można stworzyć nowe doświadczenia, ludzie będą grali - dodaje.Treyarch zawitał na fronty II wojny światowej przy okazji produkcji Call of Duty 3 i wspominanego Call of Duty: World at War. Najnowsza produkcja ekipy pracującej pod banderą Activision, Call of Duty: Black Ops, przeniesie się jednak w czasy zimnej wojny, ukazując konflikty w różnych zakątkach globu. Nie zdziwimy się, jeśli kolejna gra tego studia ponownie zagłębi się w napięcia militarne na przestrzeni drugiej połowy XX w.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!