Tuż po ogłoszeniu Call of Duty: Black Ops nawet w obozie Activision nie wierzono, że gra będzie w stanie powtórzyć sukces Modern Warfare 2. Później zdanie zmieniono, czemu towarzyszyły deklaracje o wielkiej kampanii marketingowej, towarzyszącej premierze tego tytułu. Mniejszym optymizmem w tej kwestii wykazał się analityk Michael Pachter, ale od jutra wszystkie te dywagacje zejdą na dalszy plan.

Activision przekuwa bowiem słowo w czyn i rusza z największą w swoich dziejach kampanią marketingową. - Mamy fantastyczną grę i fantastyczną kampanię. Mamy ambicje, by pobić rekord sprzedaży, tak jak uczyniliśmy to w przypadku Modern Warfare 2 - komentuje Michaël Sportouch, menedżer generalny serii Call of Duty w Europie.
- Inwestycje poczynione w produkcję gry i na marketing są największymi w historii Activision. Nie chcemy, by była to jedynie najpopularniejsza gra, ale największe wydarzenie tego roku w segmencie rozrywki. Wyświetlimy 60-sekundowy spot podczas meczu piłki nożnej Anglia - Bułgaria (wypowiedź była udzielana dla brytyjskiego serwisu MCV, a wiadomo, jaką popularnością cieszy się na Wyspach futbol - dop. red.). Będzie to pierwszy komunikat w głównych mediach, dotyczący Call of Duty: Black Ops. Od tego momentu ogłoszenia będą się pojawiać non-stop - dodaje.
Szykujcie się zatem na wystające z szuflad karabiny rodem z Black Ops i dochodzące z lodówki wystrzały. Przynajmniej do 9 listopada. Na ten dzień zaplanowano bowiem premierę nowego dzieła studia Treyarch. Zachęcamy również do zapoznania się ze szczegółami na temat trybu multiplayer.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!