Najpierw kończy się kwartał, potem jest ogłoszenie wyników na spotkaniu z inwestorami i dziennikarzami, a następnie... otwiera się butelki wypełnione procentami. Dlaczego o tym piszemy? Ponieważ serwis MCV podaje na swoich łamach, że od jednego z pracowników Take-Two, znajdującego się "wyraźnie w stanie nietrzeźwości" dowiedział się o wczesnych pracach nad projektem Red Dead Revolution.
Miałby to być rzecz jasna tytuł kontynuacji Red Dead Redemption, gry, która w największym wymiarze przyczyniła się do osiągnięcia lepszych od zakładanych rezultatów Take-Two w trzecim kwartale bieżącego roku fiskalnego. Sama redakcja MCV przyznaje jednak na swoich łamach: "Oficjalnego potwierdzenia nazwy nie uzyskamy najprawdopodobniej przed Bożym Narodzeniem, więc przyjdzie nam zapewne długo czekać na to, by dowiedzieć się na ile precyzyjny był nasz popijający wino przyjaciel".Jak dowiedziało się nieoficjalnie MCV, trwają początkowe prace nad grą roboczo zwaną Red Dead Revolution. Cóż, powstanie kontynuacji Red Dead Redemption nie byłoby zaskoczeniem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!