[Zaktualizowano (2)] Szok! Niby plotkowało się o tym już jakiś czas temu, ale chyba nikt nie wierzył, że Duke Nukem Forever kiedykolwiek ujrzy światło dzienne. A jednak - Książę oficjalnie trafił w ręce speców z Gearbox.
- Czekałem na tę grę 10 lat - mówił jeden ze szczęściarzy, znajdujących się teraz w Seattle na pokazie Take-Two i Gearbox Software. Inni przybyli tam aż z Kansas. Wszystko po to, żeby przekonać się na własne oczy, że prace nad Duke Nukem Forever rzeczywiście nabierają tempa! To wszystko działo się jednak jeszcze w korytarzu, gdy oczekiwaniu na ogłoszenie towarzyszyło rosnące napięcie.
Kilkanaście minut później na scenie pojawił się Randy Pitchford i nie ukrywając ekscytacji ogłosił to, co podejrzewaliśmy już od kilku tygodni. Gearbox Software przejęło prace nad Duke Nukem Forever. - Wyjmijcie komórki i róbcie zdjęcia. To się dzieje naprawdę - mówił drżącym głosem Pitchford.
Trudno mu się dziwić. Gra już dawno temu obrosła legendą. Nad zapowiedzianym w 1997 roku projektem przez lata pracowało 3D Realms, jednak co z tych prac wychodziło... wszyscy wiemy. Po ponad dekadzie jest szansa, że Książę wreszcie ponownie trafi do sklepów. Przejęcie prac przez Gearbox Software było możliwe, bowiem właścicielem marki jest firma Take-Two, która współpracowała ze wspomnianym studiem choćby przy Borderlands.
Zgromadzeni w Seattle fani jako jedni z pierwszych mogli wypróbować Duke Nukem Forever w akcji. O samej produkcji na razie nie wiemy zbyt wiele, ale o spływających zza oceanu szczegółach będziemy informowali na bieżąco. Potwierdzono natomiast tryb multiplayer, platformy docelowe: PC, PS3, X360, a także datę premiery - rok 2011. Czy właśnie wtedy nastąpi zapowiadany na tę okazję koniec świata? Oby nie. Wierzymy, że Duke Nukem Forever będzie warty przejścia.
[Aktualizacja]- Kiedy Duke popadł w kłopoty, z przyjemnością wyciągnęliśmy pomocną dłoń. Nie można przecież dać mu tak po prostu umrzeć, prawda? - mówił szef Gearbox Software. - Mamy świetnego wydawcę, którym jest Take-Two. Pracownicy firmy pomagają nam wszystko zebrać, by wreszcie stało się to realne. Gra na pewno wyjdzie w 2011 roku. Na pewno. Nie ma innego wyjścia. W przyszłym roku zagracie w nią na pecetach, PS3 i Xboksie 360 - utwierdzał zniecierpliwionych latami oczekiwania fanów Pitchford.
GramTV przedstawia:
Pierwsze, niewyraźne niestety, gameplaye możecie już oglądać na YouTube. Jeden z nich wrzucamy poniżej. Gra prezentowana jest w wersji PC, a Gearbox już zdążył zapewnić, że sterowanie zostało w niej zaprojektowane z myślą o myszce i klawiaturze. Takie deklaracje były potrzebne, ponieważ obecni w Seattle fani sterują Księciem za pomocą padów.
[Aktualizacja 2 - 21.09] Właśnie dowiedzieliśmy się, że Gearbox Software nie jest osamotnione w produkcji Duke Nukem Forever. Pomagają im byli pracownicy 3D Realms. Mamy nadzieję, że to nie spowolni procesu produkcji i gra rzeczywiście ukaże się w przyszłym roku. Wiemy również, że punkty zdrowia głównego bohatera będą nazwane Ego (tak naprawdę Książę nie odnosi przecież ran, cierpi co najwyżej jego duma, gdy pozwoli sobie zadać cios). Ujawniono również, że powrócą znane z klasycznych Duke'ów modele broni. Jedną z nich jest Devastator, który pojawił się w Duke Nukem 3D. Będą również nowe pukawki, ale bliższych szczegółów na ich temat nie podano.
Więcej filmów z Duke Nukem: Forever znajdziecie tutaj.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!