Całe zamieszanie kręci się wokół Josha Moore mieszkańca miasta Fort Gay, w zachodniej Wirginii. Rozpoczął on kłótnie z firmą Microsoft, która zagroziła mu, że jeśli jeszcze raz umieści informację o tym, że mieszka w Fort Gay to usunie jego konto i w żaden sposób nie zrekompensuje zakupionej przez Josha dwuletniej subskrypcji abonamentu Gold. Nie pomogły nawet dowody na to, że taka mieścina faktycznie znajduje się w Stanach Zjednoczonych.
Na początku pomyślałem, że mieszkam w najbardziej gejowskim mieście w Zachodniej Wirginii. To było szaleństwo... To sprawiało wrażenie, że Microsoft faktycznie nienawidzi takich ludzi. Nie jestem gejem, ale czuję, że homoseksualiści faktycznie są dyskryminowani - mówi Moore.Historia, którą możecie przeczytać w rozwinięciu jest prawdziwa. Jeden z użytkowników usługi Xbox Live dostał "bana" za to, że w rubryce miejsce zamieszkania wpisał "Fort Gay".
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!